Zagadki przyrody

Szczątki wala karłowatego sprzed 6 mln lat

Wal karłowaty to słabo poznany gatunek ssaka z podrzędu fiszbinowców. Jest niezwykle rzadki i posiada cechy niespotykane w żadnym innym znanym wielorybie. Znaleziono skamielinę, która może pomóc rozwikłać zagadkę pochodzenia tego zwierzęcia.

W latach 50. ubiegłego wieku George Baxter Pritchard znalazł skamielinę w piaskowcach Beaumaris w Melbourne i zidentyfikował ją jako wielorybią kostkę słuchową. Pritchard nie był w stanie określić gatunku wieloryba, do którego należała kość, a dopiero niedawno dr Erich Fitzgerald odkrył jak wyjątkowe jest to znalezisko. Badanie tomografem komputerowym potwierdziło, że kość należała do wala karłowatego.

Wal karłowaty jest jedynym ocalałym z rodziny walenikowatych. Niewiele wiemy na temat jego stylu życia, ponieważ odbywają krótsze wyprawy na powierzchnię niż większość wielorybów. Wal karłowaty ma poza tym wzrok dostosowany do warunków słabego oświetlenia, co jest niezwykłe wśród wielorybów żywiących się krylem. Jego najdziwniejszą cechą są żebra, które tworzą serię nakładających się płaskich ostrzy, a nie klatkę piersiową.

Próbki Pritcharda zawierały osady wskazujące, że skamielina liczy 6-6,2 mln lat, a to znacznie więcej niż wszystkie inne znalezione pozostałości walenikowatych. Odkrycie potwierdza, że wale karłowate od zawsze żyją na półkuli południowej, ale w chłodniejszych epokach przekraczały także równik.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: walenie | zwierzęta | biologia | skamieniałości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy