Zagadki przyrody

Odkryto dwa nowe gatunki tajemniczych protossaków

Zanim dinozaury rządziły Ziemią, była ona zdominowana przez dziwnie wyglądające zwierzęta, które ostatecznie dały początek ludziom. Teraz naukowcy opisali dwa nowe gatunki pradawnych protossaków.

Większość próbek protossaków pochodzi z krainy geograficznej Karru w RPA, co oznacza, że jest oparta praktycznie tylko na jednej lokalizacji. Dlatego choćby najdrobniejsze szczątki protossaków z innych części świata mają ogromne znaczenie w rozwikłaniu zagadki tych istot.

Niedawno paleontolodzy odkryli permskie skamieniałości w chłodnych regionach wschodniej Rosji, tuż nad brzegiem rzeki Waty. Odkryto tam szczątki dwóch nowych protossaków, które setki milionów lat temu przeczesywały lasy w poszukiwaniu zdobyczy.

Pierwszy zwany Gorynychus masyutinae był zwierzęciem wielkości wilka i tym samym uważa się go za największego znanego nam protossaka, podczas gdy drugi był znacznie mniejszy. Nochnitsa geminidens, bo o nim mowa, był prawdopodobnie nocnym drapieżnikiem z długim pyskiem i zębami podobnymi do igieł.

Ze względu na tajemniczą naturę, obie nazwy odkrytych protossaków wywodzą się od legendarnych potworów z rosyjskiego folkloru. Większy został nazwany na cześć trzygłowego smoka Zmey Gorynych, podczas gdy mniejszy odziedziczył nazwę po nocnym duchu ze słowiańskiej legendy, który często atakuje śpiących ludzi.

Nowo odkryte ssaki są interesujące ze względu na okres, z którego pochodzą. w połowie permu, który nastąpił między 299 a 252 mln lat temu, nastąpiło mało znane zjawisko wymierania, które prawie całkowicie wyniszczyło protossaki. Po tym wydarzeniu głównymi drapieżnikami pozostały zwierzęta o rozmiarach tygrysa.

Badania rzucają nowe światło na to, co działo się na półkuli północnej w permie. 

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: paleontologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy