Przyszłość pola bitwy

Boeing 747-8 nowym Air Force One

Przyszli prezydenci USA będą latać na pokładach samolotów Boeing 747-8, czyli najnowszej wersji kultowego Jumbo Jeta – donosi Bloomberg.

Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) zdecydowały, że w roli nowego Air Force One wciąż będzie występował kultowy 747. Chodzi jednak o jego najnowszą wersję oznaczoną jako 747-8. Jest ona większa i oczywiście nowocześniejsza od obecnie wykorzystywanych w tej roli Boeingów VC-25, czyli wojskowego wariantu 747-200. Względem poprzedników ma on nowe skrzydła, silniki i dłuższy kadłub (76,3 m).

Zmiana jest konieczna, ponieważ VC-25 stuknie w 2017 roku 30 lat służby. To najlepiej obrazuje, jak przestarzałą maszyną podróżuje obecny prezydent USA - Barack Obama. Nie będzie on miał jednak szansy sprawdzenia nowego samolotu, ponieważ pierwszy 747-8 trafi do służby w 2018 roku. Na potrzeby Białego Domu Boeing zbuduje trzy odpowiednio zmodyfikowane samoloty 7 47-8.

Reklama

W 2009 roku, kiedy USAF zaczęły szukać następcy wysłużonych VC-25, brano pod uwagę właśnie 747-8 oraz europejskiego Airbusa A380. EADS wycofał się jednak z rywalizacji.

Prezentacja pasażerskiego 747-8 odbyła się 14 lutego 2011 roku w fabryce Boeinga. Do końca ubiegłego roku producent zebrał 51 zamówień na wariant pasażerki i 73 na transportowy. Lufthansa ma w swojej flocie 15 z 19 zamówionych egzemplarzy tego modelu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Air Force One
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy