Niewyjaśnione

Co zawiera raport o UFO przygotowany przez Pentagon?

Długo wyczekiwany raport Pentagonu dotyczący obserwacji niezidentyfikowanych obiektów latających (UFO) nie wykazał dowodów na aktywność kosmitów, choć jej nie wyklucza. Przegląd 120 incydentów nie zawiera żadnych ostatecznych wniosków na temat tego, czym mogą być obserwowane obiekty. ​Amerykański wojskowy raport o UFO "nie potwierdza, ani nie wyklucza aktywności kosmitów".

Departament Obrony powiedział, że chce "poprawić swoje rozumienie" niezidentyfikowanych zjawisk powietrznych (UAP), znanych również jako UFO, i określić, czy stanowią one zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Raport został zlecony jako część pakietu pomocy pandemicznej podpisanego przez byłego prezydenta USA Donalda Trumpa w zeszłym roku.

Jego publikacja zawładnęła wyobraźnią opinii publicznej w USA, gdzie obserwacje UFO od dawna są źródłem intryg i teorii spiskowych dotyczących kosmitów.
Raport zostanie przedstawiony Kongresowi 25 czerwca. Co o nim wiadomo? Szczegóły dotyczące badań zostały ujawnione przez gazetę "New York Times", a następnie przez nadawcę CNN i "Washington Post". Media te rozmawiały z urzędnikami państwowymi na temat ustaleń raportu.

Z ponad 120 incydentów udokumentowanych w ciągu ostatnich dwóch dekad, większość została zgłoszona przez personel Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, podczas gdy niektóre dotyczyły obcych sił zbrojnych.

Reklama

Raport nie wyklucza pozaziemskiej działalności jako możliwego wyjaśnienia niektórych z tych przypadków. Nie ma jednak dowodów na to, że zjawiska powietrzne, których świadkami byli piloci Marynarki Wojennej w ostatnich latach, były statkami kosmicznymi.

Eksperymentalne technologie innych narodów, takich jak Chiny lub Rosja, mogą stanowić wyjaśnienie przynajmniej części zjawisk powietrznych. Urzędnicy wywiadu są zaniepokojeni implikacjami tego wniosku dla bezpieczeństwa narodowego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: UFO | kosmici
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy