Medycyna przyszłości

Odkryto na nowo tajemniczą strukturę mózgu

Kilka lat temu naukowcy dostrzegli tajemniczą strukturę widoczną na skanach mózgu wykonanych techniką rezonansu magnetycznego. Wydawało się, że bierze ona udział w przekazywaniu informacji wzrokowych, ale nie było o niej wzmianki w atlasach anatomii. Udało się rozwiązać tę zagadkę.

Struktura uwieczniona na zdjęciach (pionowy pęczek potyliczny) nie mogła być błędem technicznym lub nieprawidłowo wykształconym organem, bo pojawiła się ona u wielu niepowiązanych ze sobą pacjentów. Mało prawdopodobne, by neuroanatomia miała skrywać jeszcze jakieś tajemnice strukturalne dotyczące najważniejszego narządu naszego ciała.

- Tajemnicza struktura była wielkim zgrupowaniem włókien i była widoczna nie na pojedynczych zdjęciach, a na całych seriach skanów. Problem w tym, że nie wiedzieliśmy, co to za organ - powiedział Jason Yeatman z University of Washington.

Naukowcy zaczęli nerwowo przeglądać podręczniki do neuroanatomii i w najnowszych publikacjach nie znaleźli choćby wzmianki o niezwykłym fragmencie mózgu. Yeatman z kolegami sięgnęli po historyczne podręczniki neuroanatomii i wreszcie natrafili na właściwy trop.

- Mój kolega, Kevin Weiner znalazł atlas napisany przez Carla Wernickego pod koniec XIX wieku. Była w nim wzmianka o pionowym pęczku potylicznym (vertical occipital fasciculus), który pasował do naszych obserwacji. Atlas ostatni raz wypożyczano w 1912 r. Postanowiliśmy wyjaśnić, dlaczego tak istotna struktura mózgu została zapomniana i jest pomijana dzisiaj na medycynie - dodał Yeatman.

Dogłębne śledztwo wykazało, że współczesna medycyna nie zna pionowego pęczka potylicznego z dwóch powodów. Pierwszy z nich to duże rozbieżności w świecie naukowym. Wernicke opisał strukturę w 1881 r. jako "senkrechte Occiptalbuendel", czyli pionowy pęczek potyliczny, ale jej położenie było niezgodne z poglądami innego wielkiego anatoma tamtej epoki - Theodora Meynerta - który przekonywał, że połączenia w mózgu biegną tylko poziomo, a nie pionowo. Drugi powód jest bardziej przyziemny i dotyczy braku ujednoliconego systemu nazewnictwa. Pionowy pęczek potyliczny pojawia się w atlasach z lat 80. i 90. XIX wieku, ale pod odmiennymi nazwami.

- Kiedy zaczynaliśmy interesować się tą sprawą, kierowała nami zwykła ciekawość. Szybko jednak zauważyliśmy, że mamy do czynienia z fascynującą historią wiedzy zagubionej w sporach prowadzonych przez ludzi, którzy zbudowali fundamenty neuroanatomii - powiedział Weiner.

Najnowsze badania przeprowadzone przy pomocy funkcjonalnego magnetycznego rezonansu jądrowego wykazały, że pionowy pęczek potyliczny ma swój początek w płacie potylicznym, który jest odpowiedzialny za przetwarzanie informacji wzrokowych. Stamtąd rozprzestrzenia się na inne regiony mózgu związane z koordynacją i skupieniem uwagi, łącząc je ze sobą. Naukowcy przypuszczają, że struktura ta może odgrywać ważną rolę w wielu procesach związanych z postrzeganiem - od rozpoznawania twarzy po składanie liter tekstu.

Kolejne grupy badawcze zamierzają skorzystać ze wskazówek pozostawionych przez Yeatmana i przeprowadzić kolejne serie eksperymentów.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Medycyna | Neurologia | Mózg | Magnetyczny Rezonans Jądrowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy