Medycyna przyszłości

Niespodziewanie pacjent wybudził się ze stanu minimalnej świadomości

Naukowcy opisali pierwszy na świecie przypadek wyjścia pacjenta ze stanu minimalnej świadomości (MCS). Udało się to dzięki podaniu midazolamu, popularnego leku nasennego.

Wybudzenie pacjenta nastąpiło niespodziewanie, przed rutynową tomografią komputerową. Do lekkiego znieczulenia zamiast powszechnie stosowanego w takich sytuacjach propofolu, wykorzystano midazolam. Nagle pacjent wybudził się ze stanu minimalnej świadomości, nawiązał kontakt z lekarzami i rodzicami. Następnie rozmawiał przez telefon z rodziną i odpowiadał na pytania dotyczące wypadku i tego, co zdarzyło się potem. Stan ten trwał przez ok. 2 godziny, po czym pacjent powrócił do MCS.

Naukowcy byli zdziwieni, nie wiedzieli dlaczego tak się stało. Pacjenta poddano badaniu EEG przed i po dożylnym podaniu midazolamu. Badania te pozwoliły stwierdzić, które obszary mózgu lek dotykał.

Zapis EEG pacjenta w MCS, któremu podano midazolam był podobny do katatonii, a to z kolei mogło być przejawem niedrgawkowego stanu padaczkowego (NCSE). Teraz uczeni chcą dokładniej zbadać to zjawisko i sprawdzić, czy pacjent zareaguje na leki będące agonistami receptorów GABA.

Dzięki innowacyjnym badaniom być może uda się opracować nowe metody leczenia pacjentów przebywających w stanie minimalnej świadomości.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: śpiączka | Neurologia | świadomość | EEG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy