Kosmos

Księżycowa misja Golden Spike już wkrótce

Od czasu szumnego debiutu pod koniec 2012 roku, spółka Golden Spike powoli pracuje nad dalszymi szczegółami załogowego powrotu na Księżyc.

Początkowy entuzjazm środowiska astronautycznego opadł, gdy okazało się, że Golden Spike nie ma wsparcia finansowego różnych multimilionerów. Niemniej jednak spółka bez większego rozgłosu dalej dopracowywała szczegóły komercyjnego, załogowego powrotu na Księżyc. Przykładowo, w styczniu 2013 roku podpisała umowę z Northrop Grumman (producent Lunar Module z czasów programu Apollo) na zaprojektowanie dwuosobowego lądownika księżycowego.

Nie wszystkie inicjatywy spółki się jednak udały. Marketingowa kampania crowdfundingowa na serwisie Indiegogo zebrała niecałe 20 z 240 tys. dol. Mimo porażki na polu finansowania społecznościowego Golden Spike pracowała dalej, i listopadzie zeszłego roku zawarła umowę z Honeybee Robotics na zaprojektowania pojazdu księżycowego. Miesiąc później kolejna umowa została podpisana z Draper Laboratory. Ta ma przedstawić analizę potencjalnych miejsc do lądowania klientów firmy.

Draper Laboratory współpracuje m.in. z Sierra Nevada Corporation, analizując najlepsze parametry orbitalne na cele misji miniwahadłowca Dream Chaser. Spółka opracowała także innowacyjny sposób użycia żyroskopów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, które pozwalają na obracanie całym kompleksem bez zużycia cennego paliwa.

Golden Spike powstała już w 2010 roku, jednak dopiero pod koniec 2012 roku ujawniła się, przedstawiając od razu dość konkretne założenia techniczne poparte przeprowadzonymi studiami. Najważniejszymi postaciami firmy są Gerry Griffin i Alan Stern - obydwaj są byłymi pracownikami amerykańskiej rządowej agencji kosmicznej NASA, pierwszy był dyrektorem lotów podczas programu Apollo oraz dyrektorem Johnson Space Center NASA, drugi zaś kierownikiem misji naukowych NASA. W spółce Griffin jest dyrektorem naczelnym, zaś Stern prezydentem i dyrektorem wykonawczym.

Głównym celem firmy jest doprowadzenie do załogowych lotów i lądowania na Księżycu, co ma odbywać się na zasadach komercyjnych - wykupywania lotów lub miejsc na statkach. Założeniem jest, by odbywało się to przy możliwie niskich kosztach, a każdym razie znacząco niższych niż te, które planuje przeznaczyć na podobny cel NASA. W związku z tym firma w swej koncepcji oparła się przede wszystkim na technologiach, które już są opracowane i stosowane, a przynajmniej znajdują się w trakcie opracowywania. Technologiami tymi są:

Reklama

- rakieta nośna Atlas V spółki United Launch Alliance (ULA),
- rakieta nośna Falcon 9 firmy Space X,
- górny stopień rakietowy Centaur III spółki ULA,
- kapsuła załogowa Dragon firmy SpaceX oraz kapsuła załogowa CST-100 Boeinga

W ostatnich dniach Alan Stern udzielił wywiadu dla czasopisma Forbes, mówiąc, iż Golden Spike zamierza sprzedawać miejsca od 2016 roku. Pierwsze loty załogowe poprzedzone byłyby zaś szeregiem misji testowych w 2020 lub 2021 roku.

Michał Moroz

Źródło informacji

Kosmonauta
Dowiedz się więcej na temat: Księżyc | Misja na Księżyc | Kosmos
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy