Kosmos

EGS-zs8-1 - najodleglejsza ze znanych nam galaktyk

Naukowcy z uniwersytetów Yale oraz Santa Cruz odkryli najodleglejszą ze znanych nam galaktyk. Emitowane przez nią światło potrzebowało na dotarcie do Ziemi ponad 13 mld lat.

Slashgear określił odkrycie naukowców swego rodzaju podróżą w czasie, ponieważ im dalej spoglądamy, tym starsze struktury możemy zaobserwować. Dobitnie obrazuje to odkrycie badaczy z Yale i Santa Cruz - najodleglejsza ze znanych nam galaktyk - EGS-zs8-1. Dystans dzielący ów obiekt i Ziemię jest tak duży, iż wyemitowane przez nią światło potrzebowało 13 mld lat, aby dotrzeć do naszej planety.

Wszechświat liczy sobie około 13,8 mld lat. Oszacowano, że EGS-zs8-1 musiała powstać zaledwie 670 mln lat po Wielkim Wybuchu.

- EGS-zs8-1 jest większa od Drogi Mlecznej o około 15 proc. Najciekawsze, że miała tylko 670 mln lat, aby tak urosnąć. Wtedy wszechświat był jeszcze bardzo młody - powiedział Pascal Oesch z Uniwersytetu Yale.

Reklama

Naukowcy mają zamiar kontynuować badania EGS-zs8-1, ponieważ tak wiekowa galaktyka może pomóc w zrozumieniu procesu kształtowania się młodego wszechświata. Z obserwacjami poczekają jednak na uruchomienie Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, który w 2018 roku zastąpi wysłużonego Hubble’a. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Galaktyka | Kosmos | Wszechświat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy