"Złote Szlabany"

360 tys. sztuk płyt CD, DVD, CD-R z filmami, muzyką oraz grami i programami komputerowymi przechwycili polscy celnicy w minionym roku. Koalicja Antypiracka wręczyła w czwartek w Warszawie nagrody "Złotego Szlabanu" tym izbom celnym, które zatrzymały największą ilość nielegalnego towaru.

360 tys. sztuk płyt CD, DVD, CD-R z filmami, muzyką oraz grami i programami komputerowymi przechwycili polscy celnicy w minionym roku. Koalicja Antypiracka wręczyła w czwartek w Warszawie nagrody "Złotego Szlabanu" tym izbom celnym, które zatrzymały największą ilość nielegalnego towaru.

W porównaniu z 2002 r. ilość skonfiskowanego na granicach towaru wzrosła o 20 proc. Najwięcej - ponad 130 tys. sztuk pirackich płyt przechwyciła Izba Celna w Warszawie. Wśród wyróżnionych znalazły się też Izby Celne w Poznaniu, Łodzi i Białej Podlaskiej.

"Większość nielegalnie sprzedawanych w naszym kraju płyt i oprogramowania komputerowego pochodzi z przemytu zza wschodniej granicy, głównie z Białorusi, Rosji i Ukrainy. Szacujemy, że około 85 proc. płyt jest wwożonych do Polski nielegalnie" - powiedział członek Koalicji Marek Staszewski.

Reklama

Według niego kilkaset milionów dolarów rocznie tracą przemysły fonograficzny, filmowy i komputerowy w wyniku rozpowszechniania pirackich produktów. "Zdarza się, że do Polski przemycane są płyty z nagraniami muzycznymi i filmami, których oficjalna sprzedaż w naszym kraju jeszcze się nie rozpoczęła" - podkreślił dyrektor Izby Celnej w Białej Podlaskiej Piotr Witkowski.

Powodzeniem wśród słuchaczy cieszą się też płyty z utworami zarówno krajowych, jak i zagranicznych wykonawców, m.in. Ricky'ego Martina, Stinga, Celine Dion, Kayah, Bajmu, Ich Troje i Anny Marii Jopek, która gratulowała nagrodzonym celnikom ich osiągnięć.

"Czasem po koncercie podchodzą do mnie fani i proszą, abym podpisała się na pirackiej płycie - nie robię tego. Piractwo jest zwyczajnym przestępstwem. Nie można usprawiedliwiać go brakiem pieniędzy i wysoką ceną legalnych płyt" - powiedziała Jopek."Kupowanie nielegalnych płyt stało się tak powszechne, że nikt już nie pamięta o tym, że jest to nieetyczne" - dodała.

Nielegalne płyty i oprogramowanie komputerowe najczęściej sprzedawane są na bazarach, targowiskach i stadionach. Co roku najwięcej nielegalnego towaru konfiskuje się na warszawskim Stadionie X-lecia. "Nielegalne płyty nie są tam już wykładane na stoliki, ale sprzedawane z ukrycia, spod stołu" - powiedział dyrektor Izby Celnej W Warszawie Sławomir Pikoń.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Warszawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama