Wracają do Windows

Indyjski stan Karnataka, który jest "bastionem Open Source" w tym kraju - od kwietnia 2005 wprowadzi rozwiązania e-państwa oparte na Microsoft Windows. To efekt wizyty Billa Gatesa w tym stanie, która miała miejsce w listopadzie 2002. Założyciel Microsoftu zaproponował wówczas władzom stanowym niezwykle korzystne warunki sprzedaży oprogramowania. Nieoficjalnie mówi się, ze Hindusi otrzymali 50 procentowa zniżkę. Karnataka to najbardziej "zinformatyzowany" stan Indii, a jego stolica - Bangalore ze względu na liczbę i osiągnięcia firm branży IT porównywana jest do "Doliny Krzemowej".

Decyzja została podjęta dopiero po dwóch latach, gdyż w "zinformatyzowanym" Bangalore utworzyła się mocna opozycja twierdząca, że to tylko sztuczka mająca ogłupić nie znających się na komputeryzacji polityków.

"Korzystając z jednego określonego systemu jest się zamkniętym w pudle z technologią, do której klucze ma ktoś inny" - mówi Frederick Noronha, jeden z przywódców tej opozycji. "Windows jest popularne w całym stanie, nawet w niewielkich wioskach. Jeśli oprogramowanie Open Source stanie się równie popularne - rozważymy także i tę możliwość" - replikuje Rajiv Chawla - szef departamentu informatyzacji stanu.

Reklama

W pierwszym etapie powstanie 15 punktów obsługi klienta, w których będzie można dokonać płatności online, zamówienia wycieczki czy paszportu, a także opłacić podatki. W ciągu dwóch lat liczba takich punktów w liczącym 55 milionów mieszkańców stanie ma osiągnąć liczbę 2,000. W każdym centrum będą zatrudnieni pracownicy pomagające klientom w dokonaniu transakcji.

Dowiedz się więcej na temat: open-source
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy