Wraca sprawa Szklarowa

Sędzia federalny Ronald Whyte orzekł, że rosyjska firma programistyczna Elcomsoft - pracodawca zwolnionego niedawno z amerykańskiego więzienia Dmitrija Szklarowa - zasiadzie na ławie oskarżonych. Argument, że ustawa Digital Millenium Copyright Act jest niezgodna z amerykańską konstytucją, został bowiem odrzucony.

Sędzia federalny Ronald Whyte orzekł, że rosyjska firma programistyczna Elcomsoft - pracodawca zwolnionego niedawno z amerykańskiego więzienia Dmitrija Szklarowa - zasiadzie na ławie oskarżonych. Argument, że ustawa Digital Millenium Copyright Act jest niezgodna z amerykańską konstytucją, został bowiem odrzucony.

Elcomsoft jest producentem programu "Advanced eBook Processor", pozwalającego na zmianę formatu dokumentów Adobe eBook. Według DMCA program ten - łamiąc zabezpieczenia opracowane przez Adobe - jest nielegalny, a jego rozpowszechnianie jest przestępstwem. Kontrowersje wzbudza fakt, że publikacja programu umożliwiającego dokonanie przestępstwa jest uważana za przestępstwo. Nieważne, że program ma także legalne zastosowanie - firma obarczana jest winą za ewentualne nadużycia dokonane przez indywidualnych użytkowników.

Rosjanie powoływali się na Pierwszą Poprawkę do amerykańskiej konstytucji. Elcomsoft argumentował, że kod umieszczony w programie jest formą wypowiedzi, a amerykańskie prawo gwarantuje jej wolność. Sędzia nie zgodził się z taką interpretacją. Teraz Elcomsoft czeka proces sądowy. Będzie to pierwsze w historii postępowanie karne wszczęte na podstawie kontrowersyjnego aktu DMCA.

Reklama

Nie wiadomo jak sprawa potoczy się dalej, sędzia Whyte wysłał jednak wyraźny sygnał - amerykańskie prawodawstwo wciąż stoi po stronie dużych firm.

(4D)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firma | sędzia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy