Tylne drzwi Bluetootha

Nowoczesne urządzenia przenośne stają się coraz bardziej łakomym kąskiem dla twórców wirusów. Pojawiły się już szkodniki, które jedynie demonstrują nowe możliwości, a także w pełni funkcjonalne wirusy samodzielnie rozprzestrzeniające się między, przykładowo, telefonami komórkowymi nowej generacji. Sytuację komplikują dodatkowo luki wykrywane w systemach wykorzystywanych w urządzeniach przenośnych. Pozostaje tylko czekać na nowe szkodliwe programy.

Nowoczesne urządzenia przenośne stają się coraz bardziej łakomym kąskiem dla twórców wirusów. Pojawiły się już szkodniki, które jedynie demonstrują nowe możliwości, a także w pełni funkcjonalne wirusy samodzielnie rozprzestrzeniające się między, przykładowo, telefonami komórkowymi nowej generacji. Sytuację komplikują dodatkowo luki wykrywane w systemach wykorzystywanych w urządzeniach przenośnych. Pozostaje tylko czekać na nowe szkodliwe programy.

Brytyjska firma Pentest specjalizująca się w bezpieczeństwie branży IT poinformowała o luce w oprogramowaniu produkowanym przez WIDCOMM Bluetooth Connectivity Software. Jest ono wykorzystywane przez wielu producentów urządzeń wyposażonych w technologię Bluetooth, takich jak komputery PC, telefony komórkowe, palmofony, urządzenia PDA, a nawet aparaty cyfrowe.

Luka pozwala hakerowi na wysyłanie specjalnych żądań, które powodują przepełnienie bufora, co w rezultacie umożliwia uruchomienie na atakowanym urządzeniu dowolnego kodu. Luka została sklasyfikowana jako krytyczna.

Reklama

Dotychczas nie wykryto żadnego programu wykorzystującego nową lukę. Mimo to firma Pentest zaleca przełączenie urządzeń wykorzystujących oprogramowanie WIDCOMM w tryb ukrycia, co może zmniejszyć ryzyko potencjalnej infekcji.

Teoretycznie, dobrze skonstruowany wirus wykorzystujący nową lukę może się rozprzestrzenić bardzo szybko.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firma | back door
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy