Problemy Polskich przetargów

W dokumentacjach przetargów na sprzęt komputerowy coraz częściej da się spotkać zapis mówiący o niedopuszczaniu składania ofert równoważnych. Jakie przełożenie ma to na przeciętnego Kowalskiego?

Ostatnim przykładem jest przetarg rozpisany przez Państwowy Urząd Pracy w Rzeszowie. Wcześniej identycznie postąpił Urząd Wojewódzki w Toruniu i źle na tym wyszedł. Ministerstwo Sprawiedliwości udowodniło natomiast, że prawidłowe rozpisanie przetargu jest możliwe - pisze serwis Standardy.org.

Unieważniane przetargi na sprzęt komputerowy to jeden z głównych problemów informatyzacji polskich instytucji publicznych. Nierzadko dochodzi do unieważnienia przetargów, ponieważ specyfikacja istotnych warunków zamówienia (SIWZ) formułowana jest nieprawidłowo. Najczęstszym błędem jest wymienianie w opisie zamówienia konkretnych produktów, a nie wymaganej funkcjonalności. Prawo Zamówień Publicznych pozwala co prawda na podanie nazwy produktu w niektórych przypadkach, ale należy wtedy dodać słowa "lub równoważne".

Reklama

Pisaliśmy już o sytuacjach, gdy słowa "lub równoważne" są po prostu pomijane. Okazuje się jednak, że osoby rozpisujące przetarg mogą zrobić o wiele wyraźniejszy "błąd". Zdarza się, że w dokumentacji zamawiający otwarcie informuje o tym, że nie będzie dopuszczał ofert równoważnych. Jest to niezgodne z ustawą Prawo Zamówień Publicznych.

Jak podaje serwis Standardy.org, tak właśnie uczynił Powiatowy Urząd Pracy w Rzeszowie rozpisując przetarg na serwery i routery. Sytuacja ta właściwie nie wymaga dodatkowego komentarza. Niezgodność z przepisami przetargowymi jest w tym przypadku oczywista.

W lipcu br. przetarg na zakup sprzętu komputerowego wraz z oprogramowaniem ogłosił Urząd Wojewódzki w Toruniu. Dokumentacja tego zamówienia również informowała o tym, że zamawiający nie dopuszcza składania ofert równoważnych. Efekty? Po rozstrzygnięciu przetargu Urząd poinformował, że postępowanie zostało unieważnione. Nie złożono żadnej oferty nie podlegającej odrzuceniu.

Skoro w przetargach jest tak dużo błędów, to czy poprawne sformułowanie SIWZ jest w ogóle możliwe? Serwis Standardy.org mówi, że tak i podaje przykład Ministerstwa Sprawiedliwości.

Na stronie tej instytucji w dziale zamówienia publiczne pojawiło się 21 lipca ogłoszenie o zamówieniu na serwery, skanery, urządzenia peryferyjne do obróbki graficznej i komputery przenośne.

W ocenie Standardy.org SIWZ wraz z załącznikami został przygotowany z całkowitym poszanowaniem zasad uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców. Zamawiający informuje w nim, że wymagany system to "MS Windows 2008 Server Standard x64 English lub równoważny" lub, że "Oferowany produkt musi spełniać normy Energy Star lub równoważne". Pozostaje mieć nadzieję na to, że inne instytucje skorzystają z dobrego przykładu dawanego przez Ministerstwo.

Źródło: Dziennik Internautów
Dowiedz się więcej na temat: serwis | sprzęt | zamówienia | standardy | problemy | przetarg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy