Polacy w finałach Imagine Cup

W finałach najbardziej prestiżowego konkursu technologicznego dla młodych talentów na świecie Polskę będzie reprezentować drużyna Aero@Put z Politechniki Poznańskiej. Zespołowi Demoscene Spirit z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu nie udało się przejść dalej.

Imagine Cup to coroczny konkurs technologiczny organizowany przez firmę Microsoft. W tym roku brało w nim udział 200 tys. studentów. Do finałów w Paryżu dotarło 370 osób z 61 krajów. W zeszłorocznym Imagine Cup, którego finał odbył się w stolicy Korei Południowej, Polacy zajęli 3 pierwsze miejsca z 9 kategorii konkursowych.

Reklama

Nasi reprezentanci - pomimo wielkiego stresu - nie mogli ukryć radości. W finale zmierzą się z 5 innymi drużynami (z Chin, Irlandii, Korei, Singapuru i Ukrainy). - Dostali się sami najlepsi - zgodnym chórem odpowiada zespół z poznańskiej uczelni. Aero@Put reprezentował nasze barwy także w zeszłorocznym finale Imagine Cup w Korei. Jak czują się przed ostateczną walką? - Zrobiliśmy swoje. W tym roku musimy znaleźć się na podium - mówi Mikołaj Małaczyński, lider zespołu. Zza kuluarami mówi, się że najgroźniejszym konkurentem naszej drużyny w finale będzie Irlandia. Mocną reprezentację wystawili także Chińczycy.

Fragment prezentacji projektu Ecopteron

Fragment prezentacji projektu Ecopteron

Aero@Put wystartował w kategorii Systemy wbudowane. Zadaniem zespołu było przygotowanie urządzenia, które wykorzystuje oprogramowanie Windows CE. Każdy z projektów musiał wiązać się z tematem przewodnim konkursu: "Wyobraź sobie świat, w którym technologia pomaga chronić środowisko". Studenci z Politechniki Poznańskiej przygotowali bezzałogowy helikopter, który umożliwia pomiar m.in. temperatury i stężenia dwutlenku węgla. Zebrane w ten sposób informacje można np. wykorzystać w rolnictwie.

Dokładne informacje o innowacyjnym projekcie Polaków - kliknij tutaj

W kategorii Projektowanie oprogramowania, w której od zera trzeba stworzyć własny program, zespół Demoscene Spirit przygotował projekt LifeTracker, dający szansę biologom na śledzenie zagrożonych gatunków zwierząt. Projektowanie Oprogramowania to najliczniej reprezentowana kategoria - do półfinału dostało się 12 drużyn. Niestety, pomimo świetnego pomysłu - polscy studenci nie przeszli dalej. Faworytem imprezy są Brazylijczycy, którzy co roku wracają do domu z przynajmniej jedną wygraną kategorią na 9. Ich projekt dotyczy stworzenia portalu społecznościowego, który informuje o incydentach ekologicznych. - Widziałem ich prezentację - robi wrażenie, szczególnie przygotowany przez nich interfejs - opowiada o prezentacji Brazylijczyków polski sędzia Tadeusz Golonka, który miał szansę oceniać ich pracę w pierwszym etapie konkursu.

Do ścisłego finału w kategorii Projektowanie oprogramowania - oprócz Brazyli - dostali się także Australijczycy, Chińczycy i Portugalczycy. W finale tej najbardziej prestiżowej kategorii Imagine Cup znajdą się także dwa zespoły z naszej części Europy - Węgrzy oraz Słowacy. - Ciężko pracowaliśmy nad naszym projektem w tym roku, musi się udać - odpowiada pełna nadziei mentor zespołu.

W tegorocznym Imagine Cup startuje także trzecia drużyna z Polski (2getThere z Politechniki Poznańskiej) oraz - w pojedynczej kategorii - Radosław Czyż z Politechniki Krakowskiej, który zmierzył się z 5 innymi zawodnikami w kategorii Algorytmy. Wyniki trzeciego zespołu oraz Radosława Czyża poznamy dopiero we wtorek, ostatni dzień konkursu.

WSZYSTKIE INFORMACJE O IMAGINE CUP W RAPORCIE SPECJALNYM

Prezentacje naszych reprezentantów, informacje o nich, oraz materiały wideo - stronę dalej.

Na jakiej zasadzie wyłoniono półfinalistów?

Imagine Cup to nie tylko innowacyjne rozwiązania technologiczne, wiedza oraz doświadczenie. Podczas prezentacji swoich projektów nie obędzie się bez kreatywności i pewności siebie.

Drużyny startujące w dziale Rozwiązania Technologiczne nie tylko muszą przygotować ciekawe i innowacyjne projekty. Po ciężkiej pracy i przygotowaniach przychodzi czas, aby zaprezentować swoje projekty przed panelem sędziów. Każda drużyna ma między 10 a 15 minut na pokazanie owoców swojej pracy. Potem przychodzi czas na pytania ze strony sędziów. W pierwszym etapie konkursu każda z drużyn musi przeprowadzić dwie prezentacje, ocenianie przez dwie grupy sędziów.

Hala, w której studenci prezentowali swoje pomysły

Polskie zespoły prezentujące swoje projekty podczas Imagine Cup 2008 to Demoscene Spirit (projekt Lifetracker) oraz Aero@Put (projekt Ecopteron). Oba zespoły reprezentują poznańskie uczelnie wyższe.

Aero@Put - projekt Ecopteron

Kategoria: Systemy wbudowane Ta kategoria obejmuje prezentację urządzeń i projektów, które wykorzystują Windows CE. Nagroda pieniężna za pierwsze miejsce - 10 tys. dol.

Opis projektu

Bezzałogowy helikopter Ecopteron ma umożliwić zdalny pomiar temperatury, stężenia dwutlenku węgla etc. Zdaniem twórców aplikacji, jest on brakującym ogniwem w analizie wielu zjawisk decydujących o poprawnym funkcjonowaniu ekosystemów.

Fragment prezentacji projektu Ecopteron

- Projekt Ecopteron jest ogniwem w skomplikowanym łańcuchu zależności prowadzących do zrównoważenia procesów naturalnych - opisuje swój projekt zespół Aero@Put. Czy mają szansę przejść dalej? - To doświadczony zespół; Aero@Put brał udział w zeszłorocznym Imagine Cup - odpowiada Piotr Kramek z Microsoft.

Jak wypadli?

Pierwsza prezentacja Aero@Put miała miejsce w specjalnej sali (podobnej do sali, w której prezentował swój projekt Demoscene). Druga prezentacja odbyła się przy stanowisku Aero@Put, gromadząc uwagę mediów oraz budząc zaciekawienie sędziów. - Naprawdę dobra prezentacja - podsumował występ młodych Polaków Tadeusz Golonka, jeden z dwóch polskich sędziów na zawodach, który przyglądał się prezentacji jako obserwator. Fotogalerię z prezentacji można znaleźć na początku tego artykułu.

Zespół

Piotr Kryger (IV rok informatyki na Wydziale Informatyki i Zadządzania PP),

Mikołaj Małaczyński (IV rok informatyki na Wydziale Informatyki i Zadządzania PP),

Piotr Ślęzak (IV rok Elektroniki i Telekomunikacji na Wydziale Elektroniki i Telekomunikacji PP),

Jakub Pawłowski (IV rok informatyki na Wydziale Informatyki i Zadządzania PP).

Wojciech Świtała (Mentor).

Demoscene Spririt - projekt LifeTracker

Kategoria: Projektowanie Oprogramowania W tej kategorii studenci muszą stworzyć projekt od zera, przygotowując koncepcję, tworząc szkielet i napisać własny interfejs. Nagroda pieniężna za pierwsze miejsce - 15 tys. dolarów.

Opis projektu

Fragment prezentacji projektu LifeTracker

LifeTracker to system telemetrii czasu rzeczywistego zwierząt. Umożliwia on zalogowanie się do systemu i obserwację zwierząt w trójwymiarowej symulacji. Obecnie telemetria jest kłopotliwym i mało dokładnym procesem związanym wielogodzinnym, często także nocnym, spacerem badacza po lesie z ciężką anteną w ręce. Po zlokalizowaniu zwierzęcia jego pozycję oraz temperaturę spisuje się na kartce papieru, następnie przerzuca do komputera, a dopiero potem analizuje statystyki. LifeTracker w pełni to zautomatyzował.

Jak wypadli?

Pierwsza i druga prezentacja Demoscene Spirit odbyła się w tel samej sali. Zespół prezentował swój projekt dwóm grupom sędziów. Obie prezentacja wypadły bardzo poprawnie. Szkoda, że zespołowi nie udało się zakwalifikować do pierwszej 12-tki. Fotogalerię z prezentacji można znaleźć na początku tego artykułu.

Zespół:

Agata Czapracka (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Wydział Biologii),

Agata Majewska Projektant interfejsu (Akademia Sztuk Pięknych w Poznaniu, Grafika i

Komunikacja Wizualna - tylko lokalna edycja Imagine Cup),

Szymon Majewski (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Wydział Matematyki i Informatyki),

Łukasz Michniewicz (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Wydział Matematyki i Informatyki),

Wiktoria Szydło (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Wydział Biologii),

Tomasz Gdala (Mentor).

Together - 2getThere

KategoriaProjektowanie Oprogramowania - Nagroda za Interoperacyjność - W tej kategorii należy wykorzystać oprogramowanie do ułatwienia kontaktów między ludźmi. Nagroda pieniężna za pierwsze miejsce - 15 tys. dolarów

Opis projektu

Ten projekt opiera się na wykorzystaniu urządzeń mobilnych, takich jak PDA czy telefony komórkowe, w celu ułatwienia organizacji przejazdu bez konieczności umawiania się z dużym wyprzedzeniem. Jakie plusy przynosi to środowisku? Łączona podróż zmniejsza liczbę samochodów na drogach i tym samym emisję CO2 do atmosfery. Wystarczy, że wyślemy w świat wiadomość, że chcemy jechać z miejsca A do B, a osoby będące najbliżej nas zostaną o tym poinformowane. Jeśli kierowca o to poprosi, pasażer "dorzuci się" do benzyny. Nie trzeba twardej waluty - przelew będzie robiony przez telefon.

- W przeciwieństwie do innych tego typu rozwiązań, z 2getThere można korzystać na praktycznie każdej komórce - opisuje swój projekt zespół Together. Ich aplikacja została oparta na języku Java, znajdującym się na prawie każdym telefonie wyprodukowanym w ostatnich latach. Co ciekawe, program nie tylko da nam informację, czy kierowca pali, ale i porówna nasze gusta muzyczne.

Jak wypadli?

W przeciwieństwie do dwóch poprzednich zespołów, Together nie miał prezentacji przed sędziami. Sam projekt trafił do oceniających przed konkursem, jednak podczas Imagine Cup Together spotkał się z sędzią odpowiedzialnym za ich kategorię. Wynik może się zmienić w każdej chwili - ostateczna decyzja o tym, kto wygra, zostanie podjęta podczas Imagine Cup 08.

Zespół

Dariusz Walczak, (Informatyka na Wydziale Informatyki i Zarządzania PP),

Tomasz Nowak (Informatyka na Wydziale Informatyki i Zarządzania PP),

Marcin Wrzos (Informatyka na Wydziale Informatyki i Zarządzania PP),

Piotr Sikora (Informatyka na Wydziale Informatyki i Zarządzania PP),

Marcin Ignac, Projektant interfejsu (tylko lokalna edycja Imagine Cup - Intermedia na wydziale Komunikacji Multimedialnej Poznańskiej ASP).

Jacek Jelonek, (Mentor).

Radosław Czyż, startujący w kategorii Algorytm, zamiast przedstawienia konkretnego projektu, przez 24 godziny szukał najlepszych rozwiązań dla 9 narzuconych problemów optymalizacyjnych.

Przez ten cały czas był on - wraz z 5 innymi zawodnikami - praktycznie odcięty od zewnętrznego świata. - Na razie na pewno nie pójdę jeszcze spać, powiedział po zakończeniu 24-godzinnej walki Radosław Czyż.

Łukasz Kujawa, Paryż

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy