Microsoft: to nie my

Na sieci pojawiły się informacje sygnowane przez Daniela Bakera - specjalistę od spraw bezpieczeństwa sieci, mówiące, że głównym "rozsadnikiem" wirusa Nimda jest strona programu MS Front Page, która została zarażona jako pierwsza i skąd (ponoć w dalszym ciągu) wirus wyrusza na swoja wędrówkę.

Na sieci pojawiły się informacje sygnowane przez Daniela Bakera - specjalistę od spraw bezpieczeństwa sieci, mówiące, że głównym "rozsadnikiem" wirusa Nimda jest strona programu MS Front Page, która została zarażona jako pierwsza i skąd (ponoć w dalszym ciągu) wirus wyrusza na swoja wędrówkę.

Microsoft, ustami Chrisa Budda, dyrektora do spraw bezpieczeństwa - ostro zdementował te pogłoski. "Od czasu gdy "daliśmy się złapać przez Code Red - z wyjątkową starannością podchodzimy do spraw bezpieczeństwa serwisów. Wszystkie nasze strony, w tym strona Front Page, są czyste" - powiedział Chris Budd dyrektor do spraw bezpieczeństwa w Microsofcie

Dowiedz się więcej na temat: Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy