(MacIntosh) Battle Girl

Czyżby po masakrach z odjazdową grafiką przyszedł czas na spokojniejsze "gry akcji"?Być może z braku pomysłów programiści wyciągają starocie, a może przestraszeni wynikami badań mówiącymi, że gry wzmagają agresję - chcą nieco "złagodzić" temperamenty graczy. Battle Girl firmy GreenDragon to jedna z takich gierek.

Czyżby po masakrach z odjazdową grafiką przyszedł czas na spokojniejsze "gry akcji"?Być może z braku pomysłów programiści wyciągają starocie, a może przestraszeni wynikami badań mówiącymi, że gry wzmagają agresję - chcą nieco "złagodzić" temperamenty graczy. Battle Girl firmy GreenDragon  to jedna z takich gierek.

Od "klasycznych" arkadówek różni ja grafika. Zgodnie z duchem czasu jest ona liniowo-wektorowa, co daje bardzo dużą płynność animacji. Doskonały jest również podkład dźwiękowy. A sama gra jest prosta, co być może ukoi zszarpane nieudanymi walkami nerwy graczy. Więcej na ten temat tej - właśnie wypuszczonej gry, oraz zapowiadanych dalszych podobnych - znajdziesz na stronie WWW

GreenDragon

MacCentral
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy