Europa chwali Microsoft

Profesor Neil Barrett, który do niedawna nadzorował Microsoft z ramienia Komisji Europejskiej, pochwalił możliwość odłączenia Internet Explorera od Windows.

Jego zdaniem uczynienie z Windows 7 systemu bardziej modułowego, z którego można wyrzucić Media Centre, Media Playera czy IE, to krok w dobrym kierunku. Z jednej strony będzie to dobre dla samego Microsoftu, z drugiej - dla konkurencyjności.

Zdaniem Barretta postępowanie firmy z Redmond będzie też dla Komisji Europejskiej pewnym wzorcem działania w przyszłości. Ustanawia ono bowiem jasne zasady, którym powinny podporządkować się firmy oskarżane o działania monopolistyczne.

Niedawno KE zrezygnowała z ciągłego nadzoru nad Microsoftem, który prowadziła od kilku lat. Koncern miał więcej problemów z urzędami europejskimi niż z amerykańskimi, gdyż, jak wyjaśnia profesor Barrett, "firmy z USA działają według harvardzkiej zasady: znajdź rynek, zdominuj go, a później użyj swojej pozycji, do osłabienia konkurencji". Urzędnicy UE nie uznają takich zasad za sprawiedliwe.

Reklama

Obecnie w Europie przeciwko Microsoftowi toczy się postępowanie antymonopolowe wytoczone przez Operę, a popierane przez Mozillę i Google.

Mariusz Błoński

kopalniawiedzy.pl
Dowiedz się więcej na temat: firmy | Europa | Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy