Antymiłosna blokada
Firma "GData" oprócz nowych wersji programów antywirusowych oferuje także swoje najnowsze dzieło: nakładkę na Outlooka sprawdzającą pliki dołączone do nadchodzącej poczty. Przy podejrzanym e-mailu informuje o tym użytkownika, a jeśli mamy takie życzenie - może zablokować pocztę przysyłaną z adresu, z którego nadeszło do nas to świństwo.
Więcej informacji na stronie WWW: GData. Ze strony tej można też pobrać opisywany program.
Propozycja jest dyskusyjna. Zakładając, że program nie jest tak zwanym "koniem trojańskim" i rzeczywiście tak działa - zablokujemy sobie pocztę od znajomych - bo przecież tego typu robaki nadchodzą do nas właśnie od nich (co rzecz jasna wynika z filozofii działania wirusa, a nie złych intencji kumpli). I dlaczego mamy ich karać tym, czym wszystkim nas karze pewien "płomienny wodzuś"?
