500 pirackich płyt - sprzedawał nielegalne oprogramowanie na aukcjach

Wolscy policjanci zatrzymali 36-letniego mężczyznę podejrzewanego o to, że na jednym z portali aukcyjnych oferował do sprzedaży nielegalne wersje oprogramowania na szkodę powszechnie znanej firmy. W jego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli blisko 500 pirackich płyt.

Funkcjonariusze z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą wolskiej Komendy uzyskali informację, dotyczącą oferowania na jednym z portali internetowych nielegalnego oprogramowania. Funkcjonariusze niezwłocznie zajęli się sprawą i szybko ustalili mężczyznę, który może zajmować się tego rodzaju przestępczą działalnością.

Okazał się nim 36-letni Marcin C. Po przeszukaniu pomieszczeń należących do Marcina C. policjanci znaleźli i zabezpieczyli dokumenty, pieczątki sprzęt komputerowy oraz blisko 500 sztuk płyt zawierających prawdopodobnie nielegalne programy komputerowe. Jak ustalili funkcjonariusze, osoba ta, za pośrednictwem popularnego portalu aukcyjnego, mogła oferować do sprzedaży nielegalne kopie programów komputerowych.

Reklama

Piractwo przybiera różne formy i trzeba być szczególnie uważnym przy zakupie oprogramowania przez internet. Przestępcy coraz częściej podszywają się pod autoryzowanych sprzedawców, oferując nielegalne programy, dodatkowo zagnieżdżając w nich niebezpieczne, złośliwe oprogramowanie, które pozwala m.in. na kradzież poufnych danych użytkownika. Dokładamy wszelkich starań, aby chronić użytkowników przed stratami i pomóc oszukanym poszkodowanym w takich wypadkach - powiedział Krzysztof Janiszewski z warszawskiego biura Microsoft, odpowiedzialny za ochronę własności intelektualnej.

Za tego rodzaju działalność może mu grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.



INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: pirackie płyty | Pirackie oprogramowanie | P2P
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy