Utylizacja sprzętu elektronicznego a bezpieczeństwo danych

Na całym świecie corocznie jest produkowane ponad 40 milionów ton elektrośmieci , z czego w samej Polsce jest to rocznie prawie 500 tys. ton. To coraz poważniejszy problem.

W dobie rozwoju nowych technologii i ciągłego postępu cyfryzacji społeczeństwa wzrasta potrzeba posiadania wszystkich nowinek technologicznych. Niestety chcąc mieć najnowszy model smartfona, czy też nowy ultracienki laptop zapominamy o naszym starym sprzęcie - a dokładniej, o odpowiednim sposobie jego utylizacji. Bardzo często zużyte urządzenia trafiają na zwykły śmietnik, co nie pozostaje obojętne dla środowiska. Elektrośmieci czyli zepsute lub zużyte urządzenia elektroniczne takie jak telewizory, komputery czy telefony to zmora naszych czasów.

Reklama

Na co dzień nie zastanawiamy się, co dzieje się z porzuconym przez nas sprzętem elektronicznym oraz jak bardzo negatywnie może on wpłynąć na środowisko. Po wyrzuceniu na śmietnik może on trafić na wysypisko albo - co gorsza - do lasu. Częste jest również zjawisko wywozu elektroodpadów z krajów rozwiniętych do krajów trzeciego świata. Stanowi to duże zagrożenie zarówno dla środowiska, jak i ludzi, ponieważ elektrośmieci zawierają szkodliwe substancje takie jak ołów, kadm, czy rtęć. Rośliny, zwierzęta, a na końcu i my sami, stajemy się ofiarami własnej bezmyślności i braku wyobraźni.

Tymczasem zużyte urządzenia mogłyby być ponownie wykorzystane. Zawarte w nich metale, jak miedź i aluminium czy nawet złoto i srebro, można odzyskiwać i ponownie użyć do produkcji nowych sprzętów. Warto również pamiętać, że za wyrzucenie elektroodpadów do zwykłego kosza na śmieci grozi kara grzywny do 5 tysięcy złotych. Dlatego też lepiej wybrać jedno z bezpiecznych rozwiązań, np. oddać zużyte urządzenie do sklepu, w którym zamierzamy kupić nowy sprzęt lub też oddać je do specjalnego punktu zbiórki. W przypadku sprzętu IT sprawa jest bardziej skomplikowana. W tym przypadku, oprócz troski o środowisko, warto zadbać o bezpieczeństwo zapisanych w nich danych.

Po wyrzuceniu lub oddaniu starego komputera nie mamy pewności, że ktoś nie wykorzysta informacji zawartych na znajdującym się w nim naszym dysku twardym. Rozwiązanie tego problemu znalazła firma BOSSG Data Security, która opracowała specjalną, przyjazną środowisku, metodę utylizacji dysków twardych technologią LiquiDATA.

Technologia LiquiDATA to opracowana przez polskich naukowców metoda chemicznego niszczenia dysków twardych, która daje - jak twierdzi producent - stuprocentową pewność, że danych zapisanych na dyskach twardych nie da się już nigdy odtworzyć. Jest to możliwe ponieważ poprzez chemiczne rozpuszczenie takiego nośnika do postaci cieczy pozbawia się go właściwości magnetycznych i nie jest on już nośnikiem danych.

Powstałe w wyniku specjalnej reakcji chemicznej produkty są ekologiczne - ciecz po zniszczeniu dysku może zostać oddana do oczyszczalni ścieków, gdzie przydaje się (jako koagulant) np. do oczyszczania innych ścieków, lub wylana np. do kanalizacji bez ryzyka dla środowiska. Wszystkie produkty reakcji nadają się do ponownego wykorzystania, tak samo jak wcześniej odzyskane surowce wtórne z obudowy dysków. Wszelkie szkodliwe gazy wydzielające się w trakcie procesu są natychmiast neutralizowane, dzięki czemu ryzyko negatywnego wpływu na środowisko zostało zminimalizowane. Właściciele dysków mają zatem pewność, że nie tylko skutecznie zniszczyli swoje dane, ale też zrobili to w sposób bezpieczny i bez szkody dla środowiska.

INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt elektroniczny | sprzęt | bezpieczeństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy