Test Philips PerfectCare Elite Silence GC9640/60

Philips PerfectCare Elite Silence GC9460/60 /materiały prasowe
Reklama

Statystyki pokazują, że prasowanie jest jedną z najbardziej znienawidzonych czynności domowych. Philips PerfectCare Elite Silence GC9640/60 to żelazko z generatorem pary, które proces ten ma choć trochę uprzyjemnić. Sprawdzamy, czy mu się to udaje.

Za prasowaniem nie przepada niemal co drugi Polak. Niestety, nie da się uniknąć tej czynności. Zanim jeszcze w naszych domach pojawią się roboty prasujące, trzeba radzić sobie z dostępnym na rynku sprzętem AGD. A nowoczesne żelazka są o niebo lepsze - bezpieczniejsze i skuteczniejsze - od tych sprzed 10 lat. Jednym z najlepszych dostępnych na rynku żelazek z generatorem pary jest Philips GC9640/60, które mieliśmy okazję testować przez ostatnie miesiące.

Reklama

Dla kogo stacja parowa?

Stacja parowa jest specjalnym rodzajem żelazka, które w swoim działaniu wykorzystuje parę wodną wyrzucaną pod wysokim ciśnieniem. Taki mechanizm lepiej wnika w tkaniny i szybciej je wygładza. Para nie jest wytwarzana w samym żelazku, a w połączonym z nim specjalnym bojlerze, który sprawuje rolę stacji dokującej. W każdej stacji dokującej znajduje się duży, zazwyczaj ok. 1,5-litrowy zbiornik na wodę, stanowiący rezerwuar generowanej pary. W stacji parowej to nie ciężar i temperatura żelazka, a para pod ciśnieniem ok. 6 Ba jest głównym elementem prasującym. Takie rozwiązanie zapewnia dłuższą żywotność ubrania, bo tkaniny nie wycierają się pod wpływem mechanicznego tarcia.

Stacje parowe pozwalają na prasowanie w pionie, usuwając zagniecenia z najdelikatniejszych tkanin, sukienek czy marynarek. Stacje parowe ponadto są w stu procentach bezpieczne dla tkanin - nie ma możliwości ich przypalenia, nawet pozostawiając na desce w pozycji poziomej. To doskonałe rozwiązanie dla osób, które przy desce do prasowania nie zamierzają spędzać całych wieczorów, a ponadto chcą jak najdłużej cieszyć się swoimi ulubionymi ubraniami.

Jakość wykonania i budowa

Na pierwszy rzut oka sprzęt Philips wygląda jak inne generatory pary obecne na rynku. Żelazko jest połączone ze stacją bazową grubym, plecionym kablem, który umożliwia łatwe manewrowanie nawet na niewielkiej przestrzeni. Samo żelazko jest bardzo lekkie, waży mniej niż kilogram (według producenta to 800 gramów), czyli około dwa razy mniej niż standardowe urządzenia dostępne na rynku. Stopa Philips PerfectCare Elite Silence GC9640/60 (T-ionicGlide) pokryta jest warstwą tlenku tytanu - zmniejsza ona tarcie podczas prasowania i zapewnia dodatkową ochronę przed zarysowaniami.

Generator pary jest duży i masywny (waży 4,3 kg), choć należy pamiętać, że dużą jego część zajmuje pojemnik na wodę (do 1,8 litra). Generator pary cechuje się ciśnieniem 7 barów, co pozwala na dystrybucję pary z wydajnością 140 gramów pary na minutę oraz silne uderzenie pary z wydajnością 480 gramów pary na minutę. Dopiero gdy osiągi te porównamy z możliwościami standardowych żelazek, zrobią one odpowiednie wrażenie. Przeciętne żelazka parowe generują ok. 40 gramów pary na minutę i uderzenie pary na poziomie ok. 120 gramów pary na minutę. Duża moc generatora pary Philipsa ułatwia także prasowanie w pionie.

Liczne kanaliki i otwory znajdujące się w stopie żelazka sprawiają, że wyrzut pary jest równomierny, z całej stopy żelazka, a nie jej fragmentu. Urządzenie jest przy tym stosunkowo ciche (nazwa "Silence" zobowiązuje). Nie robiłem pomiarów hałasu, ale można bezproblemowo prasować i oglądać serial czy mecz na telewizorze, bez niepotrzebnego odwracania uwagi (jeżeli ktoś tak potrafi).

Jakość wykonania jest wzorowa. Stacja parowa po pół roku systematycznego użytkowania wygląda jak dopiero co wyciągnięta w z pudełka. Oczywiście, pojawiły się drobne mikrorysy eksploatacyjne, ale żadna z nich nie rzuca się w oczy. Nie ma także problemu z regularnym usuwaniem kamienia, w czym duża zasługa systemu Easy De-Calc Plus. Żelazko przypomina o konieczności czyszczenia i usuwania kamienia za pomocą sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Następnie gdy urządzenie ostygnie, wystarczy wyjąć pokrętło funkcji Easy De-Calc, przelać brudną wodę z kamieniem do kubka i usunąć.

Prasowanie

Prawdopodobnie jedną z ważniejszych funkcji sprzętu Philips jest brak konieczności regulacji temperatury stopy (funkcja OptimalTEMP). Dlaczego tak jest? Okazuje się, że stopa żelazka wcale nie musi osiągać wysokich temperatur, by skutecznie prasować - pod warunkiem, że urządzenie potrafi wyrzucać gorący strumień pary. Sprzęt Philips z taką samą temperaturą prasuje i sztywne tkaniny (jeans) i materiały delikatne (jedwab). Czy w praktyce się to sprawdza?

Samo prasowanie jest dziecinnie proste. Włączamy urządzenie, odczekujemy chwilę, a gdy usłyszymy specyficzny sygnał dźwiękowy, możemy prasować. Żelazkiem przejeżdżamy po zagnieceniach tkanin, ale prawdziwą gwiazdą jest wspomniany już wcześniej wyrzut pary. To właśnie on błyskawicznie wyrówna zagniecenia jedwabnej bluzki czy jeansów (chociaż tych podobno nie powinno się prasować, a mrozić).

Prasowanie przy użyciu urządzenia Philips jest lekkie i przyjemne, czynność tę można robić wręcz automatycznie (gdyby jeszcze tylko ktoś nam kładł i rozkładał odzież do prasowania). To zdecydowanie najlepsza stacja parowa dostępna na rynku.

Podsumowanie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: żelazko | prasowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy