Szwajcaria i kwestia wdrożenia sieci 5G

Czy Szwajcaria rzeczywiście nałożyła ograniczenia na korzystanie z nowych sieci 5G ze względu na problemy zdrowotne?

W Financial Times opublikowano materiał, z którego wynikało, iż Szwajcaria wstrzymała wdrażanie sieci 5G w obawie o zdrowie. Jak się miało okazać, autor z Financial Times popełnił błąd. "Kantony otrzymaly sugestię, jak postępować w przypadku budowy nadajników sieci 5G do momentu stworzenia ogólnokrajowych kryteriów bezpieczeństwa. W czasie prac nad tymi normami budowa sieci ma przebiegać niezmiennie, według dotychczasowych przepisów. Zatem co do istoty, nic w tej kwestii się nie zmienia" - czytamy w Demagog.org.pl. 

TREŚĆ ARTYKUŁU OPUBLIKOWANEGO 13 lutego

Na terenie kraju znajduje się obecnie około 2000 nowoczesnych anten odpowiedzialnych za przesyłanie sygnału - już w 2019 roku większość miejscowych operatorów obiecywała możliwość skorzystania z 5G w wielu regionach. List wysłany pod koniec stycznia bieżącego roku przez agencję środowiskową Bafu zwraca uwagę na wykorzystanie sieci 5G oraz potencjalne zagrożenia płynące z promieniowania. Agencja potrzebuje więcej czasu do przeprowadzenia stosownych testów - sytuacja ma zająć "dłuższą chwilę".

Reklama

Technologia 5G wykorzystuje znacznie wyższe częstotliwości niż obecnie dostępne i popularne 4G - większość wież odpowiedzialnych za przesyłanie sygnału nie może być więc licencjonowania zgodnie z dzisiejszymi przepisami. Rezultatem tego jest pełne wstrzymanie wdrażania 5G, przynajmniej w Szwajcarii.

Warto pamiętać, iż Szwajcarzy posiadają dość nietypowe stanowisko w kwestii sygnału oraz promieniowania emitowanego przez telefony komórkowe. O ile ustawa o poziomach promieniowania jest w Szwajcarii taka sama, jak w większości innych krajów europejskich, tak zawiera ona również zestaw wytycznych dotyczący narażenia użytkowników na kwestie zdrowotne. W tym wypadku Szwajcarzy są około dziesięć razy bardziej rygorystyczni niż oficjalne wytyczne od Światowej Organizacji Zdrowia. Kraj pozostaje liderem w Europie w kontekście wdrożenia infrastruktury potrzebnej do uruchomienia i działania 5G.

Szwajcarskie Stowarzyszenie Medyczne odmówiło przyznania "czystej karty" sieciom 5G powołując się na brak dowodów na to, jak technologia ta wpływa na ciało oraz rozwój ewentualnych chorób u ludzi. Tego typu stanowisko jest często podkreślane u zagorzałych przeciwników sieci 5G. Póki co trzeba jednak poczekać na oficjalne, dalsze badania, które wykryją lub wykluczą zgubny wpływ 5G na nasze zdrowie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: 5G | Szwajcaria
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy