Słynny blue screen of death zniknie z Windowsa 8?

Niebieski ekran śmierci od lat towarzyszył użytkownikom Windows. Microsoft doszedł jednak do wniosku, że czas z tym skończyć.

Pod względem nazewnictwa twórcy systemu poszli po linii najmniejszego oporu - niebieski ekran śmierci zastąpili... czarnym, dzięki czemu stary skrót - BSoD - pozostanie nadal aktualny. Jeden z najsłynniejszych BSoD-ów mogliśmy zobaczyć podczas prezentacji Windowsa 98. Ujrzeć minę zażenowanego Billa Gatesa - bezcenne!

Nowy ekran śmierci ma być znacznie bardziej przyjazny dla użytkownika. Zamiast - jak dotychczas - wyświetlać dużą ilość niezrozumiałych dla laika informacji, czarny ekran będzie zawierał komunikat o konieczności ponownego uruchomienia komputera. Pojawi się również informacja o kodzie błędu i - opcjonalnie - nazwa pliku, który spowodował problem. Użytkownik zobaczy też czas pozostały do automatycznego restartu.

Reklama

Pamiętajmy, że do premiery finalnej wersji Windowsa 8 pozostało jeszcze sporo czasu, a zatem czarny ekran jest tylko jedną z prawdopodobnych możliwości. Czarne ekrany śmierci, choć mniej popularne od niebieskich, istniały w Windowsach od wersji 3.1. Pojawiały się, gdy problem spowodowała aplikacja DOS-owa. Późniejsze edycje Windowsa również wyświetlały czarny ekran śmierci. Działo się to w sytuacji, gdy system nie mógł się uruchomić, zazwyczaj z powodu uszkodzenia ważnego pliku.

Łukasz Michalik

Źródło: http://vbeta.pl

vbeta
Dowiedz się więcej na temat: Microsoft | Windows
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy