Rosjanie budują hybrydowo-elektryczny latający pojazd dla wojska

Jak wynika z oficjalnego komunikatu rządu – rosyjska armia jest w trakcie opracowywania „latającego samochodu”. W przyszłości ma on brać udział w wielu misjach, począwszy od zadań typowo militarnych, aż po cywilno-ratownicze.

Cyclocar to hybrydowo-elektryczny autonomiczny pojazd, napędzany przy pomocy czterech cyklicznych śmigieł. Jak wynika ze wstępnych informacji opublikowanych w oficjalnej notce prasowej - będzie on w stanie przewieźć do sześciu pasażerów o maksymalnej ładowności  600 kg.

Maszyna ma być kompaktowa, a przy tym oferować stosunkowo łatwe manewrowanie. Ponadto jej elektryczny napęd ma nie emitować najmniejszych odgłosów, co może się przydać podczas wszelkich utajnionych zadań militarnych - np. związanych z wywiadem wojskowym.

Cyclocar będzie mógł lądować na powierzchniach o nachyleniu 30 stopni i dokować do specjalnie przystosowanych pionowych "portów". Rosjanie chcą wykorzystać pojazd przede wszystkim do zastosowań ratowniczych, wywiadowczych, policyjnych, ale także do turystyki czy geodezji.

Reklama

Jeszcze w ubiegłym roku z sukcesem przetestowano model testowy, wykonany w mniejszej skali. W następnym roku ma powstać pełnowymiarowa wersja pojazdu. Będzie ona całkowicie elektryczna. W przyszłości zadebiutuje także wersja hybrydowa.

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: latający samochód | wojsko | Rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy