Prezes Apple wie, że polityka Donalda Trumpa zagrozi sprzedaży smartfonów

Wojna handlowa Stanów Zjednoczonych z Chinami ma przeszkodzić Apple w dogonieniu swojego największego konkurenta – Samsunga.

Taryfy nałożone przez Donalda Trumpa w kontekście wojny handlowej z Chinami będą wpływały negatywnie na sprzedaż smartfonów. Tim Cook, szef Apple spotkał się z prezydentem Stanów Zjednoczonych i oświadczył, iż korporacja z jabłkiem w logo przez opisywany stan rzeczy nie będzie w stanie walczyć ze swoim głównym konkurentem: Samsungiem.

Pierwotnie nowe taryfy miały pojawić się już 1 września, jednak finalnie wejdą w życie 15 grudnia 2019 roku. Tim Cook argumentował na kolacji z Donaldem Trumpem, iż tego typu posunięcia skutecznie zagrożą amerykańskiemu kapitałowi.

Reklama

Samsung oprócz fabryk w Chinach posiada także oddziały w innych państwach - firma z Korei Południowej nie musi martwić się problemami związanymi z dodatkowymi opłatami.

Finalnie to właśnie klienci Apple zapłacą więcej za wybrane produkty. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Apple | Donald Trump
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy