Popureb - wyjątkowo paskudny szkodnik

Microsoft odkrył rootkita, którego działanie jest tak destrukcyjne, że jedynym sposobem pozbycia się malware jest przeinstalowanie systemu operacyjnego.

Popureb, bo tak nazywa się nieznośny szkodnik, tak głęboko zakorzenia się w systemie, iż nawet inżynierowie giganta z Redmond nie są w stanie go usunąć przy pomocy software'owej poprawki. Jedynym wyjściem jest wyciągnięcie z pudełka płytki i zainstalowanie systemu na nowo.

Popureb nadpisuje najprawdopodobniej master boot record (MBR) dysku twardego, dlatego też jest niewidoczny zarówno dla systemu operacyjnego, jak i oprogramowania antywirusowego.

Źródło: hacking.pl

Źródło informacji

hacking.pl
Dowiedz się więcej na temat: wirus komputerowy | Windows
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy