Pojawił się Thunderbird 1.5

Automatyczna aktualizacja, subskrypcja podcastów oraz znaczne zwiększenie bezpieczeństwa użytkownika - to najważniejsze zmiany w nowej wersji jednego z najpopularniejszych programów pocztowych. Po kilku miesiącach testów, wczoraj pojawiła się finalna wersja klienta poczty Thunderbird 1.5.

Automatyczna aktualizacja, subskrypcja podcastów oraz znaczne zwiększenie bezpieczeństwa użytkownika - to najważniejsze zmiany w nowej wersji jednego z najpopularniejszych programów pocztowych. Po kilku miesiącach testów, wczoraj pojawiła się finalna wersja klienta poczty Thunderbird 1.5.

Anglojęzyczni użytkownicy praktycznie mieli ją już od kilku miesięcy, bo w ich przypadku wersja finalna niczym nie różni się od tzw. RC2 (Release Candidate 2). Dla nas najważniejsze jest, że pojawiła się nasza wersja narodowa.

Od kilku lat Thunderbird nadaje ton rozwojowi programów pocztowych, opracowując i wdrażając zupełnie nowe funkcje w programie, jednocześnie pokazując jak można szybko i skutecznie łatać dziury. Temu ostatniemu ma m.in. służyć funkcja automatycznej aktualizacji programu. Gdy pojawi się nowa wersja, lub tylko łatka, Thunderbird sam go ściągnie i zainstaluje na komputerze.

Reklama

Wśród innych wartych odnotowania nowych elementów są: sprawdzanie ortografii w czasie pisania maila, zapisywanie filtrów wyszukiwania oraz możliwość tworzenia filtrów, które będą działały na kilku kontach, możliwość usunięcia samego załącznika z treści otrzymanego listu, prenumerata podcastów w czytnika RSS oraz wiele poprawek wpływających na bezpieczeństwo programu.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy