Operatorzy fałszują podpisy

Coraz więcej klientów skarży się na operatorów, których pracownicy podrabiając podpisy na umowach - ostrzega "Gazeta Wyborcza".

Do Urzędu Komunikacji Elektronicznej zgłasza się coraz więcej klientów poszkodowanych przez operatorów, których pracownicy podrabiając podpisy na umowach - ostrzega "Gazeta Wyborcza". Gazeta opisała przypadek klientki komórkowej sieci Play, która przed końcem umowy otrzymała telefon z propozycją przedłużenia umowy. Po kilku dniach do klientki przyszedł aneks umowy, jednak nie zdecydowała się na jego podpisanie, a więc proponowane warunki. Mimo to, po kilku dniach przyszedł zawyżony rachunek , a podczas wyjaśniania sprawy w Play usłyszała, że... podpisała umowę.

Reklama

Problemy klientki zaczęły się w czerwcu - pod koniec grudnia reklamacja została uznana przez operatora za zasadną. Jednak po drodze nie obyło się bez problemów. Jak twierdzi klientka, dwa razy zginęło jej oświadczenie, że nie podpisywała aneksu.

Urząd Komunikacji Elektronicznej nie jest zaskoczony takimi zagraniami ze strony operatorów, bo dziennie otrzymuje kilka telefonów od pokrzywdzonych klientów. Warto jednak podkreślić, że problem dotyczy nie tylko sieci Play, a także innych operatorów komórkowych oraz stacjonarnych. Dodatkowo operatorzy nie spieszą się z szybkim wyjaśnieniem sprawy.

Media2
Dowiedz się więcej na temat: fałszerstwo | Gazeta Wyborcza | operatorzy | Play | 'Gazeta Wyborcza'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy