Nowe funkcje w Windows Azure

Podczas pierwszej prelekcji (keynote) na konferencji PDC 2010 (Professional Developers Conference) szef działu oprogramowania serwerowego Microsoftu Bob Muglia zapowiedział, że usługi chmurowe firmy mają się stać bardziej atrakcyjne zarówno dzięki nowym funkcjom, jak i nowemu cennikowi.

Windows Azure (Windows jako usługa sieciowa) będzie w przyszłości świadczył usługi, które dotychczas uruchamiano lokalnie. Zaliczają się do nich m.in. SQL Server Reporting Services, synchronizacja danych oraz Windows Workflow Foundation (WF).

Poza tym programiści i administratorzy w przyszłej wersji platformy chmurowej mają uzyskać bezpośredni dostęp do systemu operacyjnego, gdzie będą dysponowali wszystkimi funkcjami i narzędziami IIS (Internet Information Services). W Azure pojawi się bardzo zmieniony panel administracyjny; zostaną też dodane nowe narzędzia do budowy pakietów, ułatwiające rozprowadzanie aplikacji. Microsoft chce poprawić komunikację między lokalnymi systemami i chmurą stosując obsługę wirtualnych sieci (zaanonsowanych po raz pierwszy na poprzedniej konferencji PDC jako projekt Sydney) i synchronizację danych między wieloma instancjami serwerów SQL.

Reklama

Własne maszyny wirtualne w chmurze

Jako jedną z najważniejszych nowości Muglia wymienił chmurowy hosting własnej maszyny wirtualnej, którą klienci utworzą nawet lokalnie, stosując hiperwizor Hyper-V. Dyrektor ujawnił także, że w przyszłym roku Microsoft rozpocznie hostowanie Team Foundation Servera (TFS) w chmurze, dzięki czemu programiści będą pracowali z pakietem Visual Studio 2010 tak samo jak w przypadku korzystania z lokalnie zainstalowanego środowiska programistycznego. Użytkownicy mają się logować nie tylko za pośrednictwem katalogu Active Directory, ale także z wykorzystaniem Live ID, Facebooka, kont Yahoo! i Google'a. Z kolei usługi AACS (Azure Access Control Services) pozwolą łatwo wbudować do aplikacji funkcje uwierzytelniania.

Jeśli chodzi o ceny, Microsoft wprowadza system nazwany Extra Small Instance, opracowany z myślą o autorach aplikacji dla platformy Azure. Programiści w przyszłości będą płacić jedynie 0,05 dolara za godzinę korzystania z mocy obliczeniowej. Koncern z Redmond zamierza promować aplikacje dla własnej chmury na platformie Azure Marketplace. W jej skład wchodzą także bazy danych dostarczające programistom i klientom różnego rodzaju informacje (dane kartograficzne, o warunkach atmosferycznych, natężeniu ruchu itd).

Poza Azure niewiele się dzieje

Informacje dotyczące microsoftowej chmury były głównym punktem pierwszego wykładu na konferencji PDC 2010. Szef Microsoftu Steve Ballmer i Scott Guthrie - jeden z najważniejszych ludzi w zespole programistów - całą godzinę poświęcili opowiadaniu o już istniejących produktach. Zaczęło się od omawiania rynkowego sukcesu Windows 7. Następny w kolejności był opublikowany na razie w wersji Preview Internet Explorer 9; podkreślano głównie obsługę języka HTML5 i przyspieszania sprzętowego. Jedyne "prawdziwe" wiadomości związane z przeglądarką dotyczyły pojawienia się edycji Preview 6 na stronie www.ietestdrive.com. Szczegółowo zaprezentowano także system Windows Phone 7 i przeznaczone dlań narzędzia - ale trudno uznać to za gwóźdź programu.

Nowa aplikacja Kindle dla Windows Phone i implementacja protokołu OData w pakiecie Visual Studio Express for Windows Phone wzbudziły jedynie umiarkowane zainteresowanie i takież oklaski. Prawdziwe ożywienie dało się poczuć dopiero w momencie, kiedy Ballmer ogłosił, że każdy uczestnik PDC, który zapłacił za udział w spotkaniu, otrzyma Windows Phone 7 i bon o wartości 99 dolarów do wydania w serwisie Marketplace for Mobile.

PDC to najważniejsza impreza dla programistów organizowana przez Microsoft. Odbywa się ona od 1991 roku wyłącznie w USA i nieregularnych odstępach czasu - wtedy, gdy koncern z Redmond chce zaprezentować najnowsze produkty i najważniejsze osiągnięcia. PDC 2010 jest znacznie krótsza niż w poprzednie spotkania i gromadzi mniej gości. Po raz pierwszy wykłady są (lub będą) nie tylko prowadzone na żywo i transmitowane w Internecie (oczywiście dzięki usłudze Silverlight Media Streaming). Część prelekcji można obejrzeć wyłącznie po pobraniu pliku z materiałem wideo - i nie jest to zapis spotkania z uczestnikami PDC twarzą w twarz, lecz po prostu przygotowany wcześniej klip. Podczas odbywających się na całym świecie imprez .NET User Groups organizowane są publiczne pokazy (public viewings) wystąpień na żywo; w samej tylko Europie można je oglądać w 75 miejscach. Właśnie dlatego Steve Ballmer stwierdził, że PDC 2010 to "największa konferencja, jaka do tej pory się odbyła".

HeiseOnline
Dowiedz się więcej na temat: Microsoft | Windows
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy