NASA ogłasza plany Multi-Purpose Crew Vehicle

NASA podjęła decyzję dotyczącą załogowego badania głębokiej przestrzeni kosmicznej. Administrator Agencji, Charles Bolden ogłosił, że zostanie zaprojektowany system, bazujący na pojeździe Orion, który zabierze człowieka głębiej w kosmos niż latano do tej pory.

Nowy pojazd kosmiczny został nazwany roboczo Multi-Purpose Crew Vehicle (MPCV). - Chcemy wysłać ludzi dalej niż tylko na orbitę okołoziemską i zamierzamy stworzyć system nowej generacji, który nas tam zabierze. NASA Authorization Act wytycza nam jasną ścieżkę, przekazując zadanie transportu na Międzynarodową Stację Kosmiczną w ręce prywatnych przedsiębiorstw, dzięki czemu możemy skupić się na eksploracji głębokiego kosmosu - stwierdził Bolden.

Prace nad MPCV zlecono firme Lockheed Martin. Nowy pojazd będzie w stanie zabrać czterech astronautów na 21-dniową misję. Będzie miał pojemność 19,5 metra sześciennego, z czego 9 metrów sześciennych to pomieszczenia dla załogi. Podczas wchodzenia w ziemską atmosferę i jej opuszczania, pojazd ma być 10-krotnie bardziej bezpieczny niż wahadłowce.

MPCV będzie składał się z trzech głównych elementów. Modułu serwisowego, modułu mieszkalnego i systemu przerwania startu. Na samym dole znajdzie się moduł serwisowy, do którego będzie przyczepiana rakieta nośna. Moduł ten będzie dostarczał do znajdującego się nad nim modułu mieszkalnego tlen, azot, wodę, będzie generował i dostarczał elektryczność, utrzymywał odpowiednią temperaturę. Będzie też wyposażony w silniki manewrowe utrzymujące całość na odpowiedniej orbicie. Może przenosić też instrumenty naukowe i ładunki nie wymagające utrzymywania stałego ciśnienia.

Reklama

W module mieszkalnym znajdą się zapasy żywności, instrumenty naukowe oraz urządzenia umożliwiające dokowanie do stacji kosmicznej. Moduł ten będzie jedynym, który po zakończeniu misji wróci na Ziemię.

Nad modułem mieszkalnym umieszczono system przerwania startu (Launch Abort System). Jego zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa załodze podczas wykrycia jakichkolwiek problemów w czasie startu. Jeśli przydarzy się awaria, Launch Abort System w ciągu kilku milisekund uruchomi swoje silniki i zabierze na bezpieczną odległość moduł mieszkalny wraz z załogą. Ponadto LAS będzie chronił też moduł mieszkalny przed nadmiernym ogrzaniem się podczas startu. Po udanym starcie zostanie odrzucony.

Mariusz Błoński

kopalniawiedzy.pl
Dowiedz się więcej na temat: NASA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy