Nadzór z satelity

To, co kiedyś było możliwe tylko na filmach, powoli staje się rzeczywistością. Systemy namierzania satelitarnego są coraz tańsze i łatwiej dostępne. Czy ich użycie to dobry pomysł?

Lokalizatory GPS, wykorzystywane głównie przez służby wywiadowcze i policję, mają grono swoich zwolenników. Takie urządzenie doskonale sprawdzi się jako lokalizator skradzionego pojazdu lub pomoże odnaleźć zgubione dziecko. Nie brakuje jednak przeciwników tego rozwiązania, ponieważ może być użyte do śledzenia osoby, która nie wyraziła na to zgody.

Pojazd pilnie strzeżony

Monitoring satelitarny pojazdów służbowych ma wiele zalet, m.in. pozwala skutecznie zarządzać flotą, zwłaszcza przy dużej liczbie samochodów. Dzięki zapisowi prędkości oraz sposobu przyśpieszania można m.in. poprawić styl jazdy, a w konsekwencji obniżyć wydatki na paliwo. - Tworzona w czasie rzeczywistym mapa ułatwia szybkie ustalenie położenia samochodu, co może być nieocenione, jeśli auto zostanie skradzione. Podgląd jest możliwy dzięki Mapom Google i Microsoft Bing. Firmy ubezpieczeniowe wprowadziły nawet specjalne zniżki na ubezpieczenia dla samochodów z takim systemem - mówi Krzysztof Wielądek, właściciel sklepu TelefonyGSM.pl, działającego w sieci sklepów telekomunikacyjnych aetka.

Reklama

Namierzanie GPS nie ogranicza się tylko do samochodów, w ten sam sposób można chronić maszyny budowlane, motocykle czy łodzie.

Pomoc w trudnych sytuacjach

Lokalizacja osób to temat bardziej kontrowersyjny i budzący emocje. Zwłaszcza, gdy monitorowana osoba nie jest tego świadoma. Jednak wykorzystanie urządzenia przez rodziców do sprawdzenia, gdzie znajduje się ich dziecko, jest uzasadnione. - Lokalizator włożony do plecaka nie zajmuje dużo miejsca i daje komfort rodzicom, którzy w każdym momencie mogą zobaczyć, gdzie jest maluch. Ponadto, osoby starsze oraz te, które mają problemy z pamięcią, oprócz określenia dokładnej pozycji w razie takiej potrzeby bez problemu mogą wezwać pomoc - zauważa Krzysztof Wielądek.

Nowoczesne lokalizatory posiadają specjalny przycisk SOS, po użyciu którego urządzenie samo przekazuje informacje o zagrożeniu, a także współrzędne geograficzne swojego położenia.

Zwierzak zawsze na oku

Monitoring zwierząt domowych to stosunkowo nowa forma wykorzystania urządzeń GPS. Pies, który lubi uciekać czy kot wybierający się na długie spacery, to częsty powód zmartwień dla właściciela. W takiej sytuacji, wystarczy włączyć przeglądarkę www, by na bieżąco śledzić położenie zwierzęcia. - Do poszukiwań można wykorzystać również telefon komórkowy i przy jego pomocy łatwo odnaleźć zgubę - dodaje Krzysztof Wielądek.

Nowoczesne lokalizatory są coraz tańsze i działają od razu po wyjęciu z pudełka. Ceny monitoringu internetowego również zmieniają się na korzyść użytkownika, tak jak forma opłat. Obecnie usługa lokalizacji może być zasilana kuponami prepaid, co pozwala kontrolować koszty. Mimo tego, że monitoring GPS ma swoich przeciwników, często bywa bardzo pomocny.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: GPS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy