Kolejne maszty do sieci bezprzewodowych 5G spalone

Do sieci przedostały się informacje o nowych przypadkach podpalenia masztów komórkowych odpowiedzialnych za propagowanie sygnału sieci 5G. Tym razem sprawa dotyczy Włoch oraz Holandii.

Kilka dni temu do internetu przedostały się materiały wideo, które pokazują podpalone maszty komórkowe do sieci 5G na terenie Wielkiej Brytanii. Okazuje się, że nie trzeba było długo czekać na kontynuację tego procederu - maszty sieci komórkowych zostały zniszczone także innych państwach, między innymi we Włoszech i w Holandii. Według przeciwników standardu 5G, technologia ta ma powodować chorobę COVID-19 i pogarsza stan osób już obecnie zakażonych.

Zarówno w serwisie YouTube, jak i na Facebooku co krok pojawiają się nowe filmy pokazujące działanie osób dewastujących infrastrukturę operatorów komórkowych. Nieoficjalnie mówi się, że incydentów związanych z niszczeniem masztów komórkowych było co najmniej kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt.

Reklama

W serwisie Bloomberg pojawił się artykuł jednego z analityków, który stwierdza, iż opisywane działanie jest szeroko zakrojoną, finansowaną akcją mającą na celu stworzyć wiarygodne połączenie między negatywnymi skutkami zdrowotnymi sieci 5G a obecnie trwającą pandemią koronawirusa. Szerzenie fałszywych informacji ma działać bardzo podobnie do innych, wcześniejszych kampanii. Obecnie nie wiadomo jednak, kto stoi za całym procederem.

Jak kwestia bezpieczeństwa i 5G wygląda w Polsce? W oficjalnym oświadczeniu Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji czytamy, iż teorie o tym, że objawy osób zakażonych wirusem to efekt działania szkodliwego promieniowania elektromagnetycznego są nieprawdziwe i mają na celu jedynie szerzenie dezinformacji w społeczeństwie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: 5G | COVID-19
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy