Google chyba lubi sądy...

Kolejny proces przeciwko lukratywnemu biznesowi Google - tym razem pod obstrzał dostało się nielegalne używanie znaków towarowych jako słów kluczowych.

Kolejny proces przeciwko lukratywnemu biznesowi Google - tym razem pod obstrzał dostało się nielegalne używanie znaków towarowych jako słów kluczowych.

Firma udzielająca pożyczek "Check 'n Go" pozwała Google w sądzie federalnym w Ohio, argumentując, że wyszukiwarka pozwala innym pożyczkodawcom kupić ogłoszenia, które pojawiają się kiedy wpisano nazwę ich firmy.

CNG Financial z Cincinnati, która posiada ponad 1300 punktów jednostek zależnych, poprosiła sąd o zaprzestanie przez giganta podobnych praktyk.

Google zarabia na malwersacjach - mówią dokumenty CNG. - Klienci klikają w hiperłącza konkurencji i mogą tego nawet nie zauważyć.

Ponieważ żaden federalny sąd apelacyjny nie wypowiedział się na temat praktyki sprzedawania słów kluczowych, prawo w tym obszarze pozostaje stosunkowo nierozstrzygnięte. Oznacza to, że Google i inne wyszukiwarki, które podobnie praktykują, mogą być uznane za winne naruszenia znaku towarowego.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sady | Google
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy