​Dziwne praktyki Google w analizowaniu twarzy użytkowników

Google od paru miesięcy prowadzi duży projekt polegający na zbieraniu oraz analizie twarzy użytkowników. Okazuje się, że sam proceder mógł zostać przeprowadzony z dużym naruszeniem prywatności.

Gromadzenie danych związanych z analizą twarzy ma pomóc w nowym systemie, który zostanie ujawniony przy okazji premiery smartfonów z serii Pixel 4. 

Do sieci przedostały się informacje mówiące o tym, iż pracownicy Google w postaci kontrahentów oraz osób zatrudnianych niezależnie wielokrotnie zbierały dane od postronnych osób bez wyrażenia ich zgody w formie pisemnej, na papierze. Niektórzy pracownicy, którzy pozostają anonimowi twierdzą, iż momentami okłamywali uczestników, a do tego wszystkiego byli szkoleni z tego, jak być nachalnym. 

Reklama

Google ma przyglądać się już całej sprawie oraz wszystkim zgłoszeniom, które mogą być powiązane z nieetycznym zbieraniem wrażliwych informacji. Niektóre stwierdzenia wskazują także na to, iż pracownicy tymczasowi amerykańskiego giganta nagradzali chętne osoby bonem podarunkowym do Starbucksa o wartości 5 dolarów. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Google Pixel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy