Cztery ambitne projekty w budżecie NASA

Trwają prace nad nowym budżetem NASA. Amerykańscy politycy proponują rozpoczęcie prac nad czterema ambitnymi projektami, w tym helikopterem marsjańskim.

Początek tej dekady to trudne czasy dla Amerykańskiej Agencji Kosmicznej NASA. W ostatnich latach z reguły agencja otrzymywała mniejsze finanse od tych, które były wymagane. W szczególności widać to było w programie komercyjnych załogowych pojazdów, co doprowadziło do wyraźnych opóźnień. Pewna zmiana nastąpiła w roku fiskalnym 2016, kiedy to wskutek kilku ustaw NASA ostatecznie otrzymała 19,3 miliarda dolarów – łącznie o około 1-2 miliardy więcej niż w poprzednich latach. Warto przypomnieć, że w USA rok fiskalny zaczyna się 1 października roku poprzedniego i trwa do 30 września.

Reklama

Od początku lutego każdego roku rozpoczyna się cykl dyskusji i negocjacji budżetów różnych amerykańskich biur i agencji, w tym NASA. Ten cykl tradycyjnie zaczyna administracja prezydenta USA. Tegoroczna propozycja Białego Domu na nowy budżet NASA zakładała 19 miliardów dolarów dla NASA, co ogólnie jest wartością nieco powyżej spodziewanej. Następnie propozycja budżetu trafiła do amerykańskiego Kongresu, a ściśle do odpowiednich komisji naukowych. Całość negocjacji powinna się zakończyć przed 1 października.

Amerykańscy politycy proponują kilka istotnych zmian w kształcie budżetu. Przede wszystkim propozycją jest zakaz finansowania przez NASA misji do planetoidy (Asteroid Redirect Mission, ARM). Zamiast tego proponuje się rozpoczęcie czterech ambitnych projektów. Są to: 

- mały helikopter marsjański, zdolny do lotu przez 2-3 minuty dziennie, służący jako pomoc w wyznaczaniu trasy dla łazika,

- lądownik na księżyc Europa, który mógłby wystartować w 2024 roku,

- osłona “na” kosmiczny teleskop WFIRST, zdolna do przesłonięcia światła gwiazdy, by wydobyć słabe światło odbite od egzoplanet,

- rozwój technologii w projekcie Breakthrough Starshot - propozycji misji małych sond do Alfy Centauri.

Te cztery projekty są bardzo ambitne i obarczone dużym ryzykiem technologicznym. Z tych czterech najmniej skomplikowany wydaje się być projekt osłony dla teleskopu WFIRST. Pozostałe – w szczególności Breakthrough Starshot – mogą zakończyć się niepowodzeniem.

Ponadto, pojawiają się głosy, aby załogowy lot na Marsa odbył się z etapem lądowania na Księżycu. Koncepcja ta pojawia się już od kilku lat i nosi nazwę “Lunar First”. Wydaje się, że ostatnio zdobyła ona nieco większą popularność w amerykańskich kręgach – być może częściowo z uwagi na europejską propozycję “Moon Village”.

Warto tu zauważyć, że propozycja misji ARM była od dłuższego czasu poddawana krytyce ze strony różnych środowisk. Tę misję uważano za bardzo skomplikowaną, drogą i nie do końca potrzebną w drodze na Marsa. Jej realizacja też została opóźniona o kilka lat. Jest więc dość prawdopodobne, że NASA nie będzie bardzo protestować przy anulowaniu misji ARM.

Źródło informacji

Kosmonauta
Dowiedz się więcej na temat: NASA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy