Co wybrać: plazmę czy LCD?

Coraz więcej osób marzy o płaskim telewizorze. Oszczędność miejsca - można go zawiesić na ścianie, nowy wystrój w mieszkaniu - specjalnie zaprojektowany kształt, wyraźny obraz o soczystych kolorach i ta wielkość. Czy to początek nowej ery? Na targach IFA w Berlinie, największych w Europie targach elektroniki użytkowej, widać odwrót od telewizorów kineskopowych. Pozostaje tylko jedno pytanie - "plazma czy LCD?"

Dwa oblicza

Dwie technologie, różne rozwiązania w konfrontacji z wymaganiami klientów, którzy zastanawiają się co wybrać. Zasadnicza różnica między telewizorami plazmowymi a ciekłokrystalicznymi (LCD) to zastosowanie innych metod wyświetlania obrazu, z różnym skutkiem. Opinia firm specjalizujących się w instalacjach kina domowego, jest jednoznaczna, tzw. plazma bije na głowę ekrany LCD. Dotyczy to jednak ekranów o przekątnej powyżej 32 cali, bo produkcja plazmy o takich i mniejszych wymiarach jest nieopłacalna. Wyrazistość obrazu, szybkość reakcji, kolory, głębia od dawna są znacznie lepsze niż w wypadku technologii LCD. Przy czym parametry żywotności, kąta patrzenie czy poboru prądu są porównywalne. Natomiast LCD cechuje stosunkowo niska wrażliwość na odblaski, mogą pokazywać jasny obraz w delikatnych odcieniach nawet w silnie oświetlanym pomieszczeniu, np. w pobliżu okien, co nie jest mocną stroną ekranów plazmowych. Są lekkie, łatwo można je przenosić i ustawiać praktycznie w dowolnym miejscu. Ekrany LCD jednak gorzej radzą sobie z wyświetlaniem sekwencji ruchu, słabiej oddają też głębię obrazu i czerń. Mimo to, w opinii sprzedawców sprzętu RTV warto zdecydować się na ekran LCD jeśli chce się mieć telewizor a nie tylko ekran kina domowego.

Reklama

Dla kogo LCD, dla kogo plazma?

Jeśli jesteś zagorzałym kinomanem, kibicem sportowym, dla którego oglądanie telewizji to rytuał, wybierz plazmę. Siadając w zaciemnionym pokoju, przed wielkim ekranem można skupić się tylko na obrazie. LCD jest odpowiednie dla każdego kto traktuje oglądanie telewizji jako zajęcie dodatkowe, przy okazji wykonywania innych czynności. Odbiorniki nie muszą być wielkie, powinny jednak dawać obraz znakomitej jakości również wtedy gdy w pokoju jest jasno.

Płaska Polska

Dyrektor działu RTV/ADG w Samsungu Marcin Rosati szacuje, że jeszcze w tym roku miesięcznie rynek będzie w stanie wchłaniać 10 tys. odbiorników LCD i 5 tys. plazm. Rynek rośnie dynamicznie i z kwartału na kwartał się podwaja. Ale to dopiero początek. Sprzedaż takich telewizorów to w Polsce 10 proc. rynku, podczas gdy w Europie Zachodniej to już blisko 40 proc. Można zadać pytanie, czy w takim razie ceny zaczną spadać, gdyż mimo wszystkich zalet jedyną i największą wadą płaskich telewizorów pozostają nadal ceny, które wahają się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych (średnia cena ekranu LCD w segmencie umiarkowanych cen - 4500 do 5000 złotych dla telewizorów o przekątnej 32 cale; plazma 42-calowa - 6500 do 7000 złotych). Zdaniem Rosatiego, największe zmiany już za nami i w tym roku można się spodziewać tylko nieznacznych obniżek. Na większe ruchy cenowe trzeba będzie jednak poczekać do wiosny przyszłego roku.

Nowe nadchodzi!

Wybierając płaski telewizor trzeba zastanowić się nad wielkością telewizora jaka będzie nam potrzebna. Czy rzeczywiście potrzebujemy ekranu o przekątnej 43 cali do oglądania wiadomości, a może wystarczy nam 23. Warto również sprawdzić, czy jest on przystosowany do odbioru obrazu w nowym formacie High Definition, obrazu o podwyższonej rozdzielczości. Jednak opinia sprzedawców w tej kwestii jest jednoznaczna, telewizory są dostosowane do odbioru w formacie HDTV lecz kiedy będzie on dostępny tego na dzień dzisiejszy nie jest pewny nikt.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: obraz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy