Barcelona kolejnym miastem, które stawia na system Linux

W poszukiwaniu oszczędności, w Barcelonie zadecydowano o porzuceniu Windowsa i pakietu Office od Microsoftu na rzecz darmowych rozwiązań.

Obliczono, że jeśli wszystkie komputery urzędników pracowałyby pod kontrolą Linuksa, a do edycji dokumentów służyłyby darmowe programy, jak na przykład Open Office, miasto zaoszczędziłoby dużo środków, które mogłoby zostać przeznaczone na inicjatywy realnie wpływające na jakość życia mieszkańców. 

Wkrótce, miastowi informatycy mają rozpocząć proces przesiadki na konkurencyjny system. Niektórzy urzędnicy już od kilku miesięcy korzystają z laptopów bazujących na systemie Ubuntu. 

Przypomnijmy, że podobnego zabiegu chciało jakiś czas temu dokonać Monachium, a także Wiedeń. W obu przypadkach próby zakończyły się jednak niepowodzeniem i administracja wróciła do rozwiązań oferowanych przez Microsoft. 

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: FC Barcelona | Linuks | Ubuntu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy