Apple ponownie przekłada powrót do biur

Technologiczny gigant zdecydował się przedłużyć pracę zdalną do 2022 roku. Jest to powiązane ze wzrostem liczby przypadków zarażeń wirusem COVID-19.

Jak informuje agencja Bloomberga, Apple przesunęło datę powrotu pracowników do swoich biur. Termin planowany początkowo na październik, został przeniesiony na styczeń 2022 roku. Decyzja została wydana ze względu na niepokojący wzrost liczby zakażeń wirusem COVID-19. Zdaniem analityków, sytuacja ta może niebawem skutkować kolejnym twardym lockdownem.

 Bez wątpienia nie jest to dobra informacja dla firmy z Cupertino. Apple od dłuższego czasu mierzy się z licznymi ograniczeniami, dotykających także sprzedaż detaliczną. Tylko w tym tygodniu przedsiębiorstwo było zmuszone zamknąć swój sklep w Charleston, po tym jak ponad 20 pracowników zostało narażonych na COVID-19.

Reklama

Kolejnym problemem jest wciąż niemalejący kryzys w branży technologicznej, związany z niedoborem półprzewodników. Większość produkcji półprzewodników ma obecnie miejsce w Azji, gdzie znajdują się najwięksi producenci pokroju TSMC, czy Samsunga. Amerykańskie firmy tworzące tego typu technologię odpowiadają za zaledwie 12 proc. światowej produkcji półprzewodników. Fabryki tworzące odpowiednie "wafle" kosztują jednak miliardy dolarów i nie każdy może pozwolić sobie na ich stworzenie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Apple | COVID-19 | szczepionki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama