Aplikacje skanujące policyjne radio robią furorę w USA

Protesty przetaczające się przez Stany Zjednoczone skutkowały wzrostem popytu na aplikacje umożliwiające skanowanie policyjnych częstotliwości radiowych.

Nasłuch częstotliwości radiowych na których działają służby porządkowe nie wszędzie jest legalny. Mimo to, w sklepach mobilnych, zarówno Google Play jak i App Store, nie brakuje aplikacji umożliwiających podsłuchiwanie komunikatów policji czy straży pożarnej. Odbywające się właśnie na terenie USA agresywne protesty sprzyjają wzrostowi pobrań takich programów, na co przykładem jest 125-procentowy wzrost ściągnięć aplikacji 5-0 Radio Police Scanner.

Aplikacja umożliwia śledzenie ponad 5000 kanałów, wykorzystywanych przez policję, straż pożarną oraz służby ratownicze. Jej zaleta jest możliwość "podłączania" się pod częstotliwości najbliższe naszej lokalizacji ustalanej na podstawie GPS. 

Reklama

Jak wynika z danych opublikowanych przez firmę analityczną Apptopia, wspomniany skaner został pobrany ze sklepu App Store ponad 213 000 razy, w sam weekend.

Gwałtowny wzrost popularności zaliczyły też inne aplikacje skanujące, a także programy umożliwiające przesyłanie zaszyfrowanych wiadomości. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: aplikacja | USA | skanery | Policja (film)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy