Antypirackie kontrole policji będą coraz częstsze

W 2012 czeka nas więcej nalotów na użytkowników prywatnych. Na początku roku podwarszawskim Otwocku jednego tylko dnia podczas kontroli mieszkań i domów zabezpieczono 40 komputerów. Policja oraz Koalicja Antypiracka twierdzą, że to początek.

Koalicja Antypiracka i prowadzona przez nią strona Sztabantypiracki przypominają polskim internautom o tym, że pobieranie nielegalnych plików może grozić karą grzywny lub czymś poważniejszym - jeśli dzielimy się plikami z innymi lub zarabiamy na tym procederze. Według informacji umieszczonych na stronie Sztabu, wartość skali piractwa w Polsce w okresie czerwiec 2011 - lipiec 2012 wyniesie- 339 230 000 dolarów (suma ta nieustannie rośnie). To oczywiście szacunkowa kwota.

Wybrane akcje z 2011 roku

- Na początku lutego w Skarżysku Kamiennej zabezpieczono ponad 400 pirackich płyt. W kwietniu policjanci zapukali do słupskich mieszkań. Wtedy zarekwirowano przeszło 200 pirackich gier i setki programów z podrabianymi certyfikatami oryginalności.

- Lipiec to interwencja w Rzędowicach. Zabezpieczone wtedy komputery, płyty z oprogramowaniem i filmami, a dwaj właściciele narazili producentów na blisko 50 tysięcy strat.

- W sierpniu skontrolowano mieszkańców drugiego krańca Polski. Policjanci z Trójmiasta wkroczyli do Gdyńskich i Sopockich mieszkań i wypożyczalni DVD. Efekt to 5,5 tysiąca zarekwirowanych płyt wraz z groźbą kary do 5 lat więzienia,

Reklama

- W grudniu funkcjonariusze zaczęli przeprowadzać pierwsze działania w województwie mazowieckim. Pierwsza taka akcja dała rezultat w postaci 3 tysięcy zabezpieczonych płyt i 23 dysków twardych.

Wiele niewymienionych w kronikach policyjnych przypadków masowych nalotów na użytkowników prywatnych mogło mieć miejsce po głośnych zatrzymaniach osób sprzedających pirackie oprogramowanie. Warto przypomnieć kilka z nich:

- Październikowy nalot we Wrocławiu, gdzie zatrzymano 30- latka handlującego pirackim oprogramowaniem i grami,

- Jak pokazał ubiegły rok, rozprowadzaniem pirackich treści wśród użytkowników prywatnych zajmowały się nie tylko pojedyncze osoby, ale także sklepy. Taki proceder ukrócono podczas nalotu na jeden z Kwidzyńskich sklepów,

- To nie wszystko. Pokaźną bazą pirackich kopii pakietu Office mógł się pochwalić mieszkaniec Ustki. On i jego klienci, do kwietnia ubiegłego roku wygenerowali straty o wartości 350 tysięcy złotych,

- Miesiąc wcześniej w Olsztynie zatrzymano handlarza trudniącego się podobnym procederem. Podobnie jak w poprzednim przypadku, tak i w tym sprzedawano na aukcjach klucze do pakietu biurowego oprogramowania Microsoft. Sto sprzedanych w ten sposób aktywatorów przyczyniło się najpewniej do dalszych kontroli u wszystkich kontrahentów nieuczciwego sprzedawcy.

Kolejnym i zarazem jednym z najbardziej spektakularnych sposobów dystrybuowania pirackich treści w ubiegłym roku, okazały się szkolenia organizowane przez jedną z białostockich firm. Po każdym z takich spotkań wśród słuchaczy rozdawano dziesiątki pendrive'ów zawierających piracką wersję pakietu Office. Sama akcja policji przeciw temu procederowi także była efektowna, bo odbyła się podczas jednego ze szkoleń. Dalsze badania biegłych potwierdziły przypuszczenia o nielegalności oprogramowania. Do analizy Policji zabezpieczono wszystkie pendrive'y rozdane osobom widniejącym na liście szkoleń. Naturalną konsekwencją zatrzymań osób w wymienionych wyżej przypadkach były kontrole policyjne u ich klientów - chociażby w celu uzupełnienia materiału dowodowego.

Więcej o karach za piractwo - TUTAJ

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: policja | kontrole | P2P | kara za piractwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy