Antypiraci współpracują z wojskiem

10 aresztowanych osób i 21 zarekwirowanych serwerów to wynik akcji policji i antypiratów przeciwko największemu francuskiemu trackerowi - Snowtigers. W namierzeniu członków serwisu brał również udział... wywiad wojskowy.

Ostatnie doniesienia z Francji świadczą o tym, że walka z piratami trwa na dobre. Jeden z największych francuskich trackerów - Snowtigers (ang. śnieżne tygrysy), zrzeszający ponad 250 tysięcy użytkowników, został zamknięty, a jego pracowników aresztowano - donosi TorrentFreak. Rzecznik antypirackiej organizacji Association Against Audiovisual Piracy (ALPA) przyznaje, że w akcji przeciw Śnieżnym Tygrysom "współpracowano ściśle z wojskiem".

Głównym zarzutem przeciwko twórcom serwisu było zarabianie niemałych pieniędzy na jego funkcjonowaniu. Pieniędzy, które według prezesa ALPA Frederica Delacroix powinny trafić do właścicieli praw autorskich umieszczanych na trackerze plików. Rejestracja na Snowtigers to koszt około 30 euro, co przy 250 tysiącach użytkowników i dodatkowych, dobrowolnych donacjach pozwala zorientować się w skali zysków właścicieli serwisu.

Reklama

Co więcej, Delacroix powiedział, że wszyscy, którzy przyczyniali się finansowo do funkcjonowania strony (czyli też wszyscy posiadacze kont) mogą być przesłuchani w szykującym się procesie. Przeciwko najaktywniejszym użytkownikom oraz udostępniającym chronione pliki mogą zostać wystosowane pozwy sądowe. Sprawa na pewno nie skończy się na zamknięciu francuskich serwerów, gdyż serwis posiada swoje oddziały w Holandii i Kanadzie.

O walce z piratami we Francji robi się coraz głośniej. Nie tak dawno wprowadzono kontrowersyjne prawo Hadopi, które pozwala odcinać od internetu użytkowników trzykrotnie przyłapanych na pobieraniu nielegalnych plików.

Nie minął miesiąc od wprowadzenia Hadopi, a przygotowywana jest kolejna ustawa godząca w swobodę internautów - Loppsi 2. Dzięki niemu rząd będzie mógł bez wiedzy użytkowników zdalnie zainstalować na ich komputerach programy szpiegujące typu keylogger. Nowe prawo zakłada również cenzurę na poziomie ISP oraz stworzenie centralnej bazy danych wszystkich Francuzów.

Źródło: Dziennik Internautów
Dowiedz się więcej na temat: wojsko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy