70 detonatorów w jednym samochodzie - to nie mogło skończyć się dobrze

Twórcy filmów na platformie YouTube prześcigają siebie samych w coraz bardziej szalonych pomysłach. Tym razem jeden z nich, postanowił sprawdzić, co się stanie z autem obłożonym sporą ilością detonatorów.

O tym, że pomysłowość youtuberów nie zna granic, przekonaliśmy się już niejednokrotnie. Pisaliśmy już m.in. o inżynierach tworzących swoje własne samoloty, pasjonatach sprawdzających długość pracy silnika pod wodą, konstruktorów pracujących nad własnymi elektrycznymi pojazdami oraz o typowych "showmanach" chcących przyciągnąć uwagę szalonymi pomysłami.

Kanał "Beyond the press" zgrabnie łączy naukowe walory serwisu YouTube, z typowo przyciągającymi wzrok "odjechanymi" pomysłami. Tym razem jego twórcy postanowili sprawdzić, co się stanie z niewielkim samochodem, po podpięciu do niego 70 detonatorów. Ładunki pobudzające zostały rozmieszczone równomiernie i pochowane w specjalnie przygotowanych tubach - wszystko w celu zapewnienia widowiskowych wybuchów w krótkim czasie.

Reklama

Całe zdarzenie zostało nakręcone przy pomocy 72, szybkich kamer Chronos 1.4, tworzących pierścień wokół samochodu. Dzięki temu materiał wygląda niezmiernie dynamicznie i widowiskowo.

Jeśli jesteście zainteresowani, jak przebiegł nietypowy eksperyment, zachęcamy do obejrzenia poniższego filmu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: YouTube | samochód | wybuchy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy