Vista "u piratów" miała premierę tydzień temu

Światowa premiera Windows Vista dla indywidualnych użytkowników nie była zaskoczeniem dla polskich piratów oraz osób ściągających programy z sieci - oni Vistę mają od tygodnia.

Kiedy Bill Gates prezentował we wtorek całemu światu nowy system Windows Vista, handlarze z warszawskiego Stadionu Dziesięciolecia śmiali się. - U nas premiera była tydzień wcześniej - mówią i oferują program za 40 zł. O sprawie pisze "Metro".

Nowy system operacyjny firmy Microsoft - Windows Vista - można oficjalnie kupić od wtorku 30 stycznia w sklepach 70 krajów. - Jaka to jest premiera? Vista jest już na naszym rynku od zeszłego tygodnia i stała się prawdziwym hitem - mówi Tuackin, czarnoskóry handlarz z warszawskiego stadionu. - Od rana zeszło już kilkadziesiąt płyt. Nawet filmy tak dobrze się nie sprzedają. - Pełne wersje na dwóch płytkach i tylko za 40 zł - zachęcał kolejnych zainteresowanych.

Reklama

Skąd na polskim bazarze pojawiła się tak pilnie strzeżona tajemnica jednej z największych firm na świecie? - zastanawia się dziennik. Zdania są podzielone. - Kilka pudełek zawsze się zagubi po drodze do sklepu - tłumaczy handlarz. - Ja mam właśnie takie wersje. To jest np. wersja u6000, ta, która wyciekła tuż przed premierą - mówi.

Według rzecznika prasowego Microsoftu, Bartłomieja Danka, towar mógł wyciec np. z hurtowni, w których pudełka z programami pojawiły się wcześniej niż w sklepach. - Ludzie kupujący takie produkty nie są świadomi, że w połowie mogą być zainstalowane groźne wirusy - ostrzega.

Jego słowa potwierdza Bartłomiej Wituski z BSA, organizacji zrzeszającej producentów oprogramowania i zajmującej się zwalczaniem przestępczości komputerowej w Polsce. - Ostatnio taki wirus wyczyścił jednej kobiecie konto bankowe z 60 tys. zł - mówi Wituski.

O sprzedaży najnowszych Windowsów wiedzą już stołeczni policjanci. - Codziennie zatrzymujemy osoby sprzedające nośniki z muzyką, filmami i oprogramowaniem - mówi dziennikowi mł. asp. Jarosław Florczak, oficer prasowy VII Komendy Rejonowej Policji w Warszawie. Rozmówca "Metra" dodaje, że w środę policja ujęła obywatela Armenii, który miał przy sobie kilkadziesiąt kopii filmu "Świadek koronny" z Pawłem Małaszyńskim. Film pojawi się w kinach dopiero 2 lutego.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy