Sun niszczony przez Microsoft?

Sędzia J. Frederik Motz prowadzący rozpoczęty niedawno proces przeciwko Microsoftowi (z powództwa Sun-a) najprawdopodobniej nie lubi firmy z Redmond w podobnym stopniu jak sławetny sędzia Thomas P. Jackson. Na pierwszej rozprawie przyrównał bowiem Microsoft do bestii posuwającej się do wszystkiego celem zniszczenia konkurencji. Przyrównał firmę Billa Gatesa do Tonyi Harding.

Harding była amerykańską łyzwiarką figurową konkurującą (w 1994) o miejsce w ekipie USA z Nancy Kerrigan. Ponieważ sportowo była słabsza - namówiła swojego znajomego, aby za pomocą kija baseballowego "załatwił" kolana rywalki. Sędzia Motz nie kryje niechęci do Microsoftu. Między innymi pytał podczas rozprawy świadków przedstawionych przez firmę Gatesa : "Czy etyczne jest wykańczanie konkurentów, jednego po drugim?"

Proces zostal wytoczony przez Sun po tym jak Microsoft postanowił "odłączyć" sunową Jave od Windows, po to by promować swoje - podobne, lecz nie całkiem zgodne - rozwiązanie. Niemniej wcale nie jest powiedziane, ze sąd nakaże Microsoftowi ponowne "podłączenie" Jawy do Windows. Sędzia bowiem, zgadzając się z autorami pozwu, że takie postepowanie było "wysoce nieetyczne" - nie jest w stanie oszacować "szkod" jakie Sunowi przyniosło takie postępowanie Microsoftu. Sun twierdzi, że szkody te przkraczaja 1 miliard USD.

Reklama

Wstępny werdykt w sprawie ma być wydany w ciągu najbliższych 10 dni.

CNET
Dowiedz się więcej na temat: sędzia | Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy