Rozbij peceta młotkiem

Zdenerwował Cię "niebieski ekran śmierci"? Wściekło Cię zerwane tuż przed ściągnięciem potrzebnego pliku połączenie? Dostałeś obraźliwego SMS-a? Nie stresuj się. To niezdrowe. Możesz rozładować napięcie niszcząc sprzęt, który Cię zdenerwował. Oczywiście nie swój. Na dodatek całkowicie legalnie.

W hiszpańskiej miejscowości Soria można skorzystać ze swoistej terapii rozbijając komputery, telefony komórkowe i samochody. Za 40 dolarów na głównym złomowisku miasta można przez dwie godziny zażywać przyjemności, określanej jako "terapia przez destrukcję". Podobno żaden z wyposażonych w młoty kowalskie "pacjentów" nie znalazł jak dotąd dość energii, by niszczyć sprzęty dłużej niż przez pół godziny, jednak wielu odwiedzających bardzo sobie chwali ten wynalazek. Jak powiedział jeden z entuzjastów terapii serwisowi Ananova: "przyszedłem tu po złym dniu w pracy. Wziąłem komórkę, położyłem ją na ziemi i rozbiłem w drobny mak jednym uderzeniem. Nie możecie sobie wyobrazić, jaka to satysfakcja!".

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy