Policja zabierze Ci peceta

Bełchatowska policja sprawdza komputery ponad 130 mieszkańców miasta. Wszyscy nabyli sprzęt - bez oprogramowania - w jednym z bełchatowskich sklepów. Zarzut paserstwa postawiono już siedmiu osobom - informuje "Dziennik Łódzki". Po przesłuchaniu właściciela komputera, policja dokonuje oględzin sprzętu w jego mieszkaniu. Jeśli właściciel nie ma licencji potwierdzającej legalność oprogramowania, rekwirowany jest twardy dysk komputera. Policja ustaliła, że niektórzy właściciele nowo kupionych komputerów mają zainstalowane oprogramowanie ze swych poprzednich komputerów. A to - zdaniem policji - również wykroczenie.

"Osobom, które nie mają licencji, zostanie postawiony zarzut paserstwa" - mówi asp.Sławomir Szymański, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji. Policja ustaliła, że niektórzy właściciele nowych komputerów mają zainstalowane oprogramowanie ze swych poprzednich komputerów. A to również wykroczenie.

Dochodzenie w sprawie oprogramowania prowadzi wydział przestępczości gospodarczej bełchatowskiej policji. Już wiadomo, że zarzut paserstwa postawiony zostanie 7 osobom. Grozi im do dwóch lat więzienia. Sprzedawcy został postawiony zarzut handlowania pirackim oprogramowaniem. Grozi za to do 5 lat pozbawienia wolności.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Oprogramowanie | policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy