Notebook bez twardziela

Firma Hitachi poinformowała, że rozpocznie produkcję notebooków, w których nie będzie twardego dysku. Czyżby znanemu producentowi "twardzieli" zaczęło brakować mocy przerobowych? Nie - powód jest zupełnie inny. Notebooki, które będą odmianą znanych w biurkowej wersji terminali - będą produkowane dlatego, ze coraz więcej "tajnych" danych służbowych ginie na skutek kradzieży notebooków. Liczbę zaginionych lub ukradzionych przenośnych komputerów szacuje się już na tysiące, a straty wynikłe z utraty zawartych w nich danych są trudne do oszacowania.

Opisywany laptop Hitachi będzie mógł pracować tylko w sieci i nie będzie mógł przechować żadnych danych. Myli się jednak ten, kto sadzi, że pozbawienie komputera twardego dysku o wartości ponad 100 USD obniży cenę urządzenia. Przeciwnie - taki odchudzony laptop ma kosztować 2500 USD. Hitachi liczy, że dla firm ta cena będzie do przyjęcia. Utracone dane warte są bowiem o wiele więcej.

Sprzedaż bezdyskowych laptopów rozpocznie się w kwietniu.

Nie wiem, czy to takie bezpieczne rozwiązanie. Istnieją np. USB Drive. A te zgubić czy ukraść łatwiej niz laptopa wyposażonego np. w "lock"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy