Laptopy cieńsze i lżejsze niż ultrabooki

Wygląda na to, że już niedługo chipy oparte na mikroarchitekturze ARM będą kojarzyć się nie tylko ze smartfonami i tabletami, lecz także z komputerami przenośnymi. I to nie byle jakimi, bo smuklejszymi i lżejszymi niż słynące z tych cech ultrabooki!

Winnymi całego zamieszania są Microsoft, który zamierza wypuścić Windows 8 w wersji na mikroarchitekturę ARM oraz Qualcomm. Ten ostatni chwali się, że 4-rdzeniowy wariant układu SoC Snapdragon S4 trafi do komputerów przenośnych z okienkami i pierwsze konstrukcje pojawią się na półkach sklepowych jeszcze w tym roku. Ponadto producent zapowiada SoC oparty na mikroarchitekturze ARM v8, kompatybilny z 64-bitową wersją systemu Windows. Niestety, tym razem nie ma jakichkolwiek deklaracji pozwalających określić chociażby przybliżoną datę dostępności.

Reklama

Trzeba jednak przyznać, że już teraz notebooki z ARM zapowiadają się całkiem obiecująco. Wydajność chipów opartych na tej mikroarchitekturze rośnie w imponującym tempie. Ponadto są one niesamowicie energooszczędne i mają np. zintegrowane moduły łączności bezprzewodowej 4G. To oznacza, że już niebawem na rynek mogą trafić stosunkowo wydaje i bardzo długo działające na akumulatorze laptopy, które dodatkowo będą bezgłośne i wyposażone w modemy 4G. A tego właśnie wielu osobom trzeba.

Co więcej jestem prawie pewny, że te superpłaskie i lekkie maszyny będą zdecydowanie tańsze niż konkurenci z tego segmentu z procesorami x86. Jak wiadomo, te ostatnie w wersjach niskonapięciowych kosztują setki dolarów (ok. 250 dolarów kosztuje np. Intel Core i3-2367M) , co znacznie winduje ceny). Tymczasem układy ARM są nawet kilkunastokrotnie tańsze, a oferują większą funkcjonalność (SoC), są mniejsze, wydzielają mniej ciepła i potrzebują znacznie mniej energii.

Cóż, pożyjemy, zobaczymy. Ja czekam z niecierpliwością na kolejne wieści dotyczące przyszłości procesorów ARM w komputerach klasy PC. Konkurencja na rynku urządzeń ultraprzenośnych z pewnością się przyda. Może w końcu ich ceny spadną do poziomu akceptowalnego dla przeciętnego Kowalskiego, a produkty będą musiały konkurować ze sobą także pod względem jakości.

Jacek Klimkowicz

http://gadzetomania.pl

Gadżetomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: laptopy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy