Gwiezdne wojny overclockingu

W podparyskim Disneylandzie odbyły się finały w overclockingu - Masters of Overclocking Arena sponsorowane przez firmę MSI. Cała impreza była utrzymana w klimatach "Gwiezdnych wojen".

Były to ogólnoeuropejskie eliminacje, w których uczestnicy walczyli o wejście do ścisłego Wielkiego Finału MOA 2010, który odbędzie się na Tajwanie.

Po dwóch dniach ciężkich bojów, wyłoniono 5 najlepszych drużyn, które będą miały stanąć w szranki z najlepszymi overclockerami z całego świata podczas finału MOA 2010. Należą do nich: zwycięzcy MOA 2009 ze Szwecji, kolejna drużyna ze Szwecji oraz drużyny z Włoch, Belgii i Finlandii.

W eliminacjach wzięło udział 13 drużyn pochodzących z 12 krajów: Francji, Niemiec, Włoch, Belgii, Szwecji, Finlandii, Danii, Grecji, Polski, Rosji, Wielkiej Brytanii oraz Ukrainy. Zwycięzcy poprzedniej edycji MOA 2009: Elmor i ME4ME ze Szwecji pokazali klasę i tym razem plasując się na pierwszym miejscu Eliminacji.

Reklama

Tuż za nimi, znaleźli się pochodzący również ze Szwecji Mean Machine oraz Mink. Mink, jako jedyna kobieta biorąca udział w eliminacjach stała się obiektem zainteresowania mediów jak i pozostałych panów biorących udział w konkursie. Na trzecim miejscu, znaleźli się Cische i Delex z Włoch, punktując w ostatnich 30 minutach trwania eliminacji stając się przysłowiowym czarnym koniem MOA. Do Wielkiego finału weszli również Massman oraz PT1T na pozycji czwartej z Belgii oraz Junksu i Kite z Finlandii na pozycji piątej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Star Wars
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy