Ergo Motion - czy tak wygląda myszka przyszłości?

Firma SmartFish, niezależnie od rewolucyjnego (zdaniem Apple) Magic Trackpada, ma własne zdanie na temat tego, co zrewolucjonizuje światowy rynek urządzeń wskazujących. Myszka przyszłości jest podobno jedyną, pozwalającą całkowicie zapomnieć o urazach nadgarstka.

Zdaniem projektantów ze SmartFish, kluczem do zaprojektowania prawdziwie wygodnej myszki jest zapewnienie nadgarstkowi możliwości ruchu w kilku płaszczyznach i oderwanie go od blatu biurka. Właśnie to ma uchronić użytkowników od ryzyka nabawienia się zespołu cieśni nadgarstka.

Niewątpliwie teoria jest równie ciekawa jak wygląd nietypowego gryzonia. Jest jednak pewien problem. Czy myszka trzymana w ten sposób nie przyczyni się do powstania całkiem nowych uszkodzeń ramion? O tym przekonamy się pewnie dopiero po jakimś czasie od wprowadzenia gadżetu na rynek. Jeżeli chcecie sprawdzić na własnej skórze jak sprawuje się "rewolucyjna myszka" to na stronie producenta można zamówić ją za niecałe 50 dolarów.

Reklama

Marek

Gadżetomania.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy